URLOP 11
Data: 25.10.2022,
Kategorie:
Sex grupowy
Pierwszy raz
Dojrzałe
Autor: mario3500
... ale i po reakcjach Julii można było mieć pewność że i jej jest nieziemsko dobrze. Nie trwało to też zbyt długo, Robert wykonała może z kilka pchnięć i Julia zamarła w skurczu, który wygiął jej ciało. Zamilkła z trudem łapiąc oddech, zaliczając tym samym, kolejny orgazm z moim mężem. Piękny to był widok, cudownie jest oglądać orgazm tak słodziutkiej dziewczynki. W tym wszystkim nie zauważyliśmy, że mieliśmy już od jakiegoś czasu widownię. W drzwiach stały te moje córeczki, uśmiechały się, cicho komentując nasze zmagania. No tak, jaki ojciec takie córki. Marek zszedł już ze mnie, pochylił się nad moją cipką, którą pocałował i szepnął do mnie:
- Bardzo pani dziękuję, to było niesamowite.
Wstał i podszedł do moich córek. Przywitał się, całując je i poszedł z nimi do łazienki. Pomyślałam, przeleciał sobie mamuśkę a teraz relaksująca kąpiel z jej ślicznymi córkami – on ma chyba za dobrze. Robert w sumie też nie powinien narzekać, w dalszym ciągu posuwał Julię, która z trudem przyjmowała w sobie jego pałę. Jednostajne jęczenie połączone z jednostajnym rżnięciem – moje klimaty. Dla niego nic się nie zmieniło, jej orgazm już minął a on dalej ją rżnął w swoim stylu. Postanowiłam jednak coś zmienić. Leżałam obok nich, z szeroko rozłożonymi nogami, z cipki wyciekała mi sperma. Marek sporo się napracował, ale brakowało mi jeszcze orgazmu. Patrząc Robertowi prosto w oczy, powiedziałam do niego:
- Daj już spokój biednej Julii, ona ma już dosyć. Spójrz – wskazałam na swoją cipkę – ...
... Marek już sobie ulżył, teraz twoja kolej.
Robert uśmiechnął się, wyjął z Julii swojego kutasa, szybkim ruchem zdjął prezerwatywę i wsadził mi z taką siłą, że poczułam go prawie w przełyku. Nie miał z tym problemu, byłam mokra. Nie przeszkadzało mu, że w środku zalana byłam przez Mareczka. Zaczął posuwać mnie równie intensywnie co Julię, która leżąc na boku pieściła moje cycki. Posuwał mnie tak ładnych parę minut, chyba chciał się odegrać za to, że nie pozwoliłam mu się wcześniej dotknąć. Nie ma co tu zbytnio się rozwodzić nad tym co się działo. Jednostajne, mocne rżnięcie trwało – jak ja to lubię. Finał tego również był do przewidzenia, mój orgazm i jego orgazm, niemalże w tej samej chwili. Zalał mnie praktycznie do pełna. Jego ostatnie pchnięcia powodowały, że mieszanka ich spermy wylewała się ze mnie wartką strugą. Robert wyjął ze mnie swojego kutasa w całości oblepionego spermą. Spojrzał na Julkę, podszedł do niej i powiedział:
- Julio skarbie, sporo doświadczyłaś ostatniej nocy, dzisiejszy ranek też był bardzo ekscytujący. Wypadałoby się wykąpać, ale łazienka ciągle zajęta.
Robert chwycił swojego kutasa w dłonie i pomachał nim przed Julią. Ta już wiedziała co ma robić – przystąpiła do pucowania jego opadającej pały. Widząc z jakim zapałem zabrała się do roboty rzuciłam tylko:
- Jak już skończysz lizać kutasa mojego męża, nie zapomnij o mojej cipce.
Julia bez słowa zlizywała swoistą mieszankę naszej trójki. Swojego brata, Roberta i moją. Szło jej nad wyraz ...