1. Rozdziewiczenie


    Data: 09.09.2019, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Pablon68

    ... życzysz.
    
    - Dziękuję – zakończyła rozmowę.
    
    Co ona może chcieć? Nic sensownego nie przychodziło mu do głowy, więc dał sobie spokój z domysłami i postanowił poczekać do jutra.
    
    - Tak, proszę – usiadła na kanapie, wydawała się spięta.
    
    Siadł obok niej z kubkiem.
    
    - Mogę ci w czymś pomóc? – zagaił
    
    - Tak, ale nie wiem od czego zacząć
    
    - Najlepiej od początku – uśmiechnął się zachęcająco
    
    - Za długo by było – roześmiała się nerwowo.
    
    Myślała przez chwilę. Nie przeszkadzał jej, pozwolił zebrać myśli. Wreszcie zaczęła mówić.
    
    - Dziesięć dni temu skończyłam 18 lat. Obiecałam sobie, że pozostanę dziewicą do pełnoletności i udało mi się wytrwać, choć przyznaję, nie było mi łatwo. Czuję potrzebę seksu, ale dotychczas radziłam sobie sama. Wie Pan o co mi chodzi.
    
    - Rozumiem, ale nie bardzo wiem jak mogę ci pomóc.
    
    - Chciałabym przeżyć swój pierwszy raz. Ale nie z kimś przypadkowym. I nie z kimś w moim wieku, z kimś niedojrzały. Chcę to przeżyć, chcę poznać seks w taki sposób by go pokochać a nie znienawidzić. I chciałabym, by pan był moim pierwszym mężczyzną.
    
    Adam zakrztusił się kawą, totalnie zaskoczony.
    
    - To jakiś dowcip ? – zapytał, gdy już odkaszlnął i mógł mówić – Żartujesz sobie ze mnie? Nagrywasz mnie? To jakieś „mamy cię”?
    
    - Nie – Majka zdecydowanie potrząsnęła głową – Proszę mi uwierzyć, długo nad tym myślałam i wiem, że tego właśnie chcę. Ale zrozumiem, gdy pan odmówi.
    
    Milczała czekając na jego słowa. Adam myślał intensywnie. Sytuacja ...
    ... byłą niecodzienna i nie chciał zrobić głupstwa. Nie miał też nigdy inklinacji do małolatek, więc w tej chwili też „ nie myślał fiutem”. Mógł jej odmówić i mieć sprawę z głowy. Ale z drugiej strony dziewczyna wydawała się zdecydowana zrealizować swój pomysł i szukać dalej, a wtedy diabli wiedzą na kogo trafi i czym się może to skończyć. Podjął decyzję, choć nadal nie był pewien czy robi właściwie.
    
    - Dobrze, pomogę ci, ale pod kilkoma warunkami.
    
    - Jakimi? - wydawało się, że zeszło z niej całe napięcie, i nawet się uśmiechnęła.
    
    - Po pierwsze zabezpieczamy się. Nie chcę byś zaszła w ciążę, masz na to czas i całe życie przed sobą.
    
    - Też bym tego nie chciała. Biorę pigułki od jakiegoś czasu.
    
    - Świetnie. Druga sprawa – nie wikłamy się w żadne kwestie uczuciowe. Nadal nie wiem czy nadaję się na Twojego kochanka, ale na partnera życiowego tym bardziej nie.
    
    - To tez przyjmuję.
    
    - Po trzecie – jesteś ze mną szczera. Jeśli będziesz chciała w którymś momencie zrezygnować mówisz mi to, wychodzisz i zapominamy o układzie. Tak samo mówisz mi, jeśli coś nie będzie ci odpowiadało.
    
    - Super, czegoś takiego oczekiwałam. Chyba się nie myliłam co do pana.
    
    - I ostatnie. Ja nikomu o tym nie mówię i ty też nie.
    
    - Zgadzam się.
    
    Adam rozluźnił się, nadal miał mętlik w głowie, ale powoli zaczął sobie wszystko układać by cała sprawa zakończyła się normalnie.
    
    - Kiedy chcesz to zrobić? – zapytał
    
    - Jestem gotowa w każdej chwili, ale to od pana zależy.
    
    - Chcę, byś to ...
«1234...»