-
Feminizacja W... do Joasi
Data: 30.10.2022, Kategorie: BDSM Trans Autor: AsiaJo
... bransoletki. Gdy tak spoglądałam na nią jak oniemiała podeszła do mnie i w tym samym momencie zauważyłam że ma coś w dłoni. Okazało się że jest to smycz którą zaraz dopięła do mej obroży. Lekko pociągnęła za nią dając mi do zrozumienia że chce abym wstała. Uczyniłam to najszybciej jak to tylko możliwe. Następnie poczułam jak kolejnym szarpnięciem Ania daje mi znak abym ruszyła za nią. Przez cały czas nie padło ani jedno słowo. Cała ta sytuacja stawała się coraz bardziej niesamowicie podniecająca. Gdy tak szłam prowadzona na smyczy za Anią w głąb jej domku nie podejrzewałam że będę miała okazję poznać inna stronę mej koleżanki. Taką której nie można było się spodziewać po niej. Nic nie zdradzało że może być osobą o tak silnej i dominującej osobowości. Po minięciu dwóch korytarzyków otworzyła drzwi jak się okazało do piwnicy. Cały czas podpięta do smyczy szłam za Anią po schodach wyłożonych miękkim dywanem w dół. Moim oczom ukazywały się coraz to nowe szczegóły tego miejsca w które byłam prowadzoną. Gdy zeszłyśmy do końca schodów Ania wyciągnęła rękę i dłonią zatoczyła półokrąg niejako prezentując mi całe to pomieszczenie. Muszę przyznać że robiło wrażenie. Po pierwsze wszystkie ściany były wyłożone jak się okazało prawdziwymi drewnianymi belkami. Do tych ścian zamocowane były półki na których leżały i stały przeróżne akcesoria erotyczne. Ania gdy tak stałyśmy na końcu schodów powiedziała do mnie że to póki co ...
... tylko prezentacja. Że tutaj trafię dużo później. Zaś teraz czeka mnie coś innego. Coraz bardziej zaczynałam się ekscytować tym co może mnie spotkać. Nie miałam czasu by się zastanawiać. Poczułam szarpnięcie obroży i zrozumiałam że czas ruszyć za Anią po schodach na górę. Gdy wyszłam z Anią na powrót do domku dowiedziałam się że teraz czas na spacer. Podała mi kurteczkę oraz torebkę sama wzięła swą torebkę, oraz założyła krótki czarny płaszczyk i ruszyłyśmy w stronę drzwi wyjściowych. Zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z tym spacerem. Wyszłam za Anią za drzwi które ona zamknęła na klucz. Schowała go do torebki. Odpięła mi od obroży smycz zostawiając na mej szyi obrożę. Ruszyła przed siebie. Ruszyłam za nią nie wiedząc dokąd jak daleko i co dalej. Gdy tak szłam w pewnym momencie zrównałam się z Anią na co dość gwałtownie odpychając mnie za siebie. I stanowczym głosem zabroniła mi tego. Mam iść za nią nie obok. Tak kilka metrów za nią miałam utrzymywać dystans. Kolejne doświadczenie. Pomyślałam że tak pewnie czują się kobiety na bliskim wschodzie. Jak się okazuje poprzez to co do tej pory doświadczałam coraz bardziej zagłębiając się w kobiecy świat lepiej mogłam je poznać na jakiś sposób nawet zrozumieć. Gdy tak szłam za Anią chodnikiem wzdłuż ulicy nawet nie zauważyłam kiedy doszłyśmy do furtki w ogrodzeniu domu do którego najwyraźniej Ania zamierzała. Podeszła do drzwi wejściowych przywołując mnie skinieniem dłoni. Gdy podeszłam do niej wyciągnęła z ...