1. Majka i ja - zakazany owoc


    Data: 02.11.2022, Kategorie: Zdrada Autor: Michał R

    ... Wsunąłem jej rękę z powrotem do torebki i stanowczo powtórzyłem ja stawiam teraz najwyzej ty postawisz później. Zaśmiała się a jej wzrok od razu skierował się w moje krocze, przygryzła wargi i obróciła się na pięcie poszła do koleżanek. Zająłem się swoim drinkiem i przyglądałem ludziom w barze, przewinęło się kilku znajomych, kilka ciekawych lub nie rozmów i wtedy podeszła do mnie jakaś dziewczyna. Na oko 20 parę lat, długie kruczoczarne włosy, opalona skóra i sukienka w panterkę z głębokim dekoltem aż się uśmiechnąłem. Przedstawiła się jako Dorota i chciałaby mnie poprosić żebym pomógł odstawić jej koleżankę do domu bo się zważyła a ja ją znam. Zacząłem się zastanawiać o kogo chodzi i zobaczyłem Majkę z głową na stole, rozanieloną, śmiejącą się i bełkoczącą. Ok nie ma problemu podszedłem a że namowami nie mogłem przekonać do końca imprezy to wziąłem ją na ręce i wyniosłem z lokalu wprost do taksówki. Przez całą drogę język się jej plątał, opowiadała różne historie nawiązała nawet do naszej zabawy a jak kierowca zaczął częściej patrzyć w lusterko wsteczne stwierdziła że nie ma kasy już przy sobie to jak trzeba nawet mu obciągnie za kurs. Uspokoiłem ją i kazałem kierowcy parzyć się na drogę a nie na nas czując również że ręka Majki buszuje mi już w kroczu. Zacisnęła się na moim kutasie i zaczęła błądzić po mim sprawiając że robił się twardszy i dłuższy z każdą sekundą. -To teraz ja stawiam wyszeptała mi do ucha i zaczęła szybciej poruszać ręką. Zażenowałem się nieco bo ...
    ... gość z taksówki wychylał głowę coraz bardziej do lusterka a ja zaraz nie zmieszczę się w spodniach. Chwyciłem Majkę za rękę wyciągnąłem ją i uspokoiłem, zrobiła taką minę jakby strzeliła mi focha byłem w szoku. Dojechaliśmy pod jej dom wysiadłem, zapłaciłem za kurs i kazałem jechać. Odprowadziłem do drzwi klatki i kazałem jej szukać kluczy. Dała mi torebkę a sama oparła się czołem o szybę i czekała. Znalazłem klucz otworzyłem i wprowadziłem ją do środka wtedy złapała mnie w pasie i wprawnym ruchem rozpięła pasek i opuściła spodnie. Klęczała przede mną i jeszcze raz mówiąc że teraz ona stawia chwyciła mnie za kutasa. Zaczęła od razu szybko trzepać jedną ręką a drugą miętosić i uciskać moje jaja. Chwila moment był w pełnej okazałości długi, gruby, główna świeciła się lekko od pierwszej kropli śluzu, chwyciła go ustami i mocno zassała. Obrabiała mi kutasa jak rasowa suka, chwyciłem ją za włosy i nadziewałem na swojego kutasa. Dociskałem jej głowę do samego końca czułem jak wdzieram się w jej gardło, nawet się nie zakrztusiła jedyny dźwięk to chlupotanie i mlaskanie. Wyjęła go z ust zassała jajeczka a ręką ostro trzepała mi pałę. Patrzyłem jak jej głowa lawiruje wokół mojego kutasa, jak ten co chwilę jeździ po jej twarzy zostawiając wilgotne ślady. Powoli odpływałem, w tym momencie zasysała go całego patrząc mi w oczy, widziałem jak znika w jej ustach. Wtedy powiedziałem że zaraz dojdę wyjęła go z ust i z uśmiechem zapytała czy chcę skończyć w ustach czy na twarzy. Nie zdążyłem ...