-
Majka i ja - zakazany owoc
Data: 02.11.2022, Kategorie: Zdrada Autor: Michał R
... odpowiedzieć bo w tym momencie pierwsza smuga białego płynu wystrzeliła na prawy policzek zalewając go a następne wypełniały jej usta gdy szybko się w nie wbiłem i posuwałem w ekstazie. Tryskałem obficie, z kącików ust wypływały strugi lepkiej i galaretowatej spermy. Czułem że połyka ale nie wszystko dawała radę. Nadziałem jej usta jeszcze 3 razy i opadłem z sił a kutas sam wysunął się spomiędzy jej warg. Patrzyła na mnie a palcem ścierała spermę z policzka i brody po czym łapczywie je oblizywała. Wstała i mówiąc jesteśmy kwita szła już po schodach. Stałem tam w lekkim szoku ale zadowolony że to nie koniec naszych przygód. Głupio mi było bo to dziewczyna kumpla ale tak pociągająca że nie mogłem sobie tego darować. Otarło do mnie wtedy że dalej trzymam jej torbę i szybko pobiegłem na górę. Drzwi były otwarte nawet ich nie zamknęła wszedłem do środka po cichu bo kumpel jak nie spał zapewne będzie miał do mnie pytania ale jedyny dźwięk jaki słyszałem to woda w łazience. Przeszedłem przez korytarz i usłyszałem chrapanie z sypialni więc śpi i ruszyłem w stronę łazienki. Drzwi otworzyły się tuż przede mną i Majka w szlafroku i z turbanem z ręcznika na głowie nawet nie zwróciła na mnie uwagi tylko weszła wycierając włosy od razu w lewo do salonu. Nie zapaliła świateł lecz latarnia z zewnątrz dawała wystarczające światło by ujrzeć jak na ziemię spada szlafrok a ona schylając się do dolnej szuflady wypina swoją wilgotną jeszcze po kąpieli muszelkę wprost do mnie. Nie wytrzymałem ...
... rzuciłem torebkę na ziemię, rozpiąłem spodnie w pasie i zsuwając je podszedłem do Majki. Oparłem lewą rękę o jaj plecy przyciskając by nie wstała za szybko a prawa już nakierowywała twardego kutasa pomiędzy jej uda. Chciała się odwrócić ale nie pozwoliłem jednocześnie przykładając długość trzonka pomiędzy jej pośladki i posuwistymi ruchami zacząłem ocierać się o nią kutasem. -Adasiu co cię tak wzięło powiedziała a ja nadal się nie odzywając wszedłem w nią jednym szybkim ruchem. Pisnęła a ja od razu chwyciłem jej usta szczelnie zatykając by nie jęczała. Druga ręka spoczęła na jej włosach i mocno ciągnąc do tyłu rżnąłem ją jak pies sukę. Jęczała i mamrotała ale biodrami sama się nadziewała na mojego kutasa. Aż chlupotało jak w nią wchodziłem, czułem żar i powódź w jej wnętrzu. Ruchałem ją coraz szybciej ale nie chciałem by tak się to skończyło więc ciągnąc za włosy przysunąłem usta do jej ucha szepnąłem to nie Adaś. Wyrwała się obróciła i zakryła rękami piersi i cipkę, patrzyła zdziwiona. Stałem tak i jedno co wyszło z moich ust to ze chciałem oddać torebkę wskazując ją palcem. Patrzyła na mnie i na mojego sterczącego kutasa, znowu na mnie i dalej w dół, uśmiechnęła się chwyciła za rękę i pchnęła na kanapę. Zatkała mi usta palcem i już widziałem jak klęka nad moimi biodrami z rozchylonymi udami i śliniąc rękę wciera ślinę w mojego kutasa następnie kierując go do swojej muszelki. Ponieważ była dość drobna w takim rozkroku czułem jak jej kolana wbijają się w moje boki ale ostro ...