Agnieszka i jej mężczyźni cz.2
Data: 13.11.2022,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Hardcore,
Autor: AgaFM
... przekąska.
- No... to kolacja z głowy... – odrzekła Aga gdy wydobyła z gardła szybko opadającego z sił kutasa taty. Widać był już potężnie zmęczony. Na koniec oblizała dokładnie okolice warg na których zalegiwały resztki nasienia i je także połknęła.
- Uważaj, bo się przejesz... – rzucił żartem ojciec. Jak za każdym razem był oszołomiony faktem, że własna córka właśnie połknęła całą wyprodukowaną przez niego spermę i zrobiła to z wielkim apetytem. Nie wiedział skąd się to u niej brało. Ta chęć picia jego spermy, dzikiego ssania jego członka czy też ostrego seksu... musiało ją to faktycznie rajcować. Nigdy w życiu nie myślał, że córka stanie się najwspanialszą kochanką jego życia. Żadna inna kobieta, nawet żona nie robiła z nim w łóżku takich rzeczy co Agnieszka. A końca jej pomysłom nie było widać. Co chwilę wyskakiwała z czymś innym.
- Mmmmm... uwielbiam smak twojej spermy tato... jest wyśmienita...
- No właśnie widzę, że ci smakuje... właściwie to zauważyłem to już dość dawno... ale widzę, że mimo tych wszystkich litrów które już wypiłaś nadal ci smakuje...
- I to z każdym razem coraz bardziej... – przyznała.
Przyszła w końcu pora na koniec łóżkowych igraszek z udziałem córeczki i ojciec zaczął przygotowania do pójścia spać. Aga położyła się z nim wtulając się plecami w jego tors i pośladkami w krocze. Chwyciwszy jego rękę złożyła ją na swojej malutkiej piersi i poczuła jak ta mocno ją ściska. Ojciec zawsze lubił pieścić piersi córki, mimo ich ...
... rozmiaru strasznie go podniecały. Były bowiem foremne i jędrne, lekko sterczące z pięknymi brązowymi suteczkami. W ręce leżały idealnie, a gdy się kochali cudownie falowały.
- Myśli tata, że pójdziemy za to do piekła? – zapytała gdy światła były już zgaszone.
- Za co dokładnie córeczko? – odpowiedział pytaniem, nie wypuszczając z ręki jej piersi. Członka natomiast trzymał między jej pośladkami, jakby w każdej chwili będąc gotowym by wprowadzić go w jej muszelkę.
- No za to wszystko... za kazirodztwo...
- Tak cię to martwi?
- Nie... jestem tylko ciekawa... co Bóg na to, że ze sobą sypiamy? Że sypiam z bratem?
- No cóż, jeśli naprawdę jest Bogiem takim jak o nim mówią, to powinien nas zrozumieć.
- Mówisz tak jakby było na to jakieś wytłumaczenie...
- A nie ma? Przecież nie zrobiłaś tego przez twoje głupie widzi mi się, prawda? Twoją intencją nie było zaspokojenie chorej potrzeby przespania się z ojcem? Miałaś na uwadze jedynie chęć pomocy. Rodzaj tej pomocy nie powinien podlegać dyskusji jeżeli przyniósł pożądany efekt i nikomu nie zaszkodził.
- No chyba tak... z resztą Adam i Ewa mając jednego syna, żeby spłodzić resztę ludzkości też musieli kultywować te praktyki... co nie?
- Heheh, no nie wiem jak to u nich było, ale pewnie masz rację... w pewnym momencie Kain musiał puknąć mamusię. Poza tym kazirodztwo swego czasu było bardzo popularne, choćby w średniowieczu gdzie sami królowie przecież żenili się z siostrami czy kuzynkami i nawet mieli z nimi ...