Kierowca Leszek
Data: 19.11.2022,
Kategorie:
Dojrzałe
kochankowie,
szefowa,
Autor: Baśka
... pokoju jednoosobowym, Leszek też po sąsiedzku ze mną. Kolacja, a po kolacji relaks. W ośrodku był basen, zaproponowałam Leszkowi pływanie, zgodził się. Po pewnym czasie pływania wyszłam do toalety, przy tej okazji stwierdziłam, że obok jest sauna, w której można się zamknąć, nie bardzo wiadomo przed kim, bo na basenie byliśmy tylko we dwoje. To też jeszcze trochę popływaliśmy. Po czym powiedziałam do Leszka - chodź, idziemy się zagrzać. Spojrzał, ale wyszliśmy z basenu, weszliśmy do sauny, zamknęłam drzwi, po czym zdjęłam z siebie mokry kostium, położyłam obok, a sama rozciągnęłam się na ręczniku. Leszek położył się obok, ale w slipach. Mogłam mu się dokładnie przyjrzeć. Wysoki, barczysty, piękne uda, potężne ramiona. Ale jak to ja, korciło mnie, co pod slipami. To też kiedy byłam już odpowiednio ciepła i mokra przesunęłam się w jego stronę. Kładę mu rękę na klatce piersiowej. Niby to bawię się jego owłosieniem, a ma go sporo, ale zaczęłam systematycznie zsuwać rękę w dół, aż do slipek. Leszek do tej pory nie reagował, to też już nie czekając dłużej na nic, uniosłam się, poprosiłam, aby uniósł biodra, zsunęłam slipy, pochyliłam się i wzięłam w usta dość mocno nabrzmiałego już jego kutasa. On tylko spojrzał, ale nie reagował. Ja wolniutko zaczęłam wpuszczać go w głąb, po czym wysuwałam "masując" główkę języczkiem. Tu już zaczął pojękiwać, to ja ponownie go w usta i ponownie go oblizywać. To on zaczął już głośniej pojękiwać. On głośniej, ja dokładniej i ...
... intensywniej.
Przesunął się tak, że leżałam na przedłużeniu jego ciała, ręce miałam oparte na jego biodrach i dość intensywnie wpuszczałam go sobie w usta. Po pewnym czasie okazało się, że ten jego kutas nie jest wcale taki mały i coraz więcej przestrzeni wypełnia w moich ustach. Zaczęło mi się to podobać i dalej pieściłam go coraz intensywniej. Aż przyszedł moment, że zaczął być już bardzo mocno podniecony, przytrzymałam go mocniej w ustach i pozwoliłam, aby spuścił się, wypełniając je i połknęłam wszystko to, co z siebie wyrzucił. W tym momencie Leszek wsunął ręce w moje włosy i dość mocno ścisnął mi głowę. Chwilę tak tkwiliśmy, po czym usłyszałam - coś Ty ze mną zrobiła?
Podniosłam się do góry, położyłam na jego klatce piersiowej tak, że twarz miałam na wysokości jego twarzy. Uniosłam ją, a nasze usta spotkały się w bardzo namiętnym pocałunku. Objął mnie tymi swoimi mocnymi ramionami, mocno do siebie przyciskając, a ja mocniej przyciskając usta. Jednak w którymś momencie trzeba było wziąć głębszy oddech, toteż powiedziałam mu - to był akt mojej uległości wobec Ciebie, a teraz idziemy się umyć, a później przejdziesz do mojego pokoju.
Wróciłam do pokoju, naszykowałam łóżko, naszykowałam po drinku, przyszedł Leszek, stanęłam przed nim i jak małolaty objęliśmy się, on mocno pochylając się nade mną, znowu zaczął mnie całować. Tym pocałunkom cały czas było mało i mało, w tym czasie ja zsunęłam z niego dres, sama zdjęłam sukienkę, pod którą nie było niczego i położyliśmy się do łóżka. ...