1. Komnata


    Data: 25.11.2022, Kategorie: Anal BDSM Dojrzałe Autor: napalony345

    ... Zanim zdążyłem zareagować uderzyła mnie szpicrutą. Poczułem ostry ból i ciepło krwi na policzku.
    
    -Zasada numer jeden – póki nie dostaniesz rozkazu nie wolno ci patrzeć w oczy.-
    
    Dostałem z d**giej strony i zasłoniłem twarz. Dostałem znów, tym razem w grzbiet.
    
    -Zasada numer dwa – masz bezwzględnie się słuchać rozkazów. Zasada numer trzy – nie wolno ci się poruszyć bez rozkazu. A teraz wstawiaj, ręce za głowę i patrz prosto przed siebie.-
    
    Zrobiłem co kazała. Na chwilę odeszła, po czym wróciła z jakimś dziwnym urządzeniem. Założyła mi je w konsekwencji unieruchamiając ręce za głową. Tak jak poprzednia zaczęła mi się przyglądać z każdej strony i dotykać całego ciała.
    
    -Nazywam się Madame Svietłana i dopóki nie uznam inaczej jesteś całkowicie mój. Przez ten czas masz zwracać się do mnie Lady. Zrozumiałeś?- dopiero teraz zauważyłem jej rosyjski akcent.
    
    -Tak.-
    
    Dostałem znów, tym razem w udo.
    
    -Pełnym zdaniem.-
    
    -Tak Lady.-
    
    -Dobrze.-
    
    Czułem mocny ból i strach, a mimo to mój kutas wciąż stał sztywno. Stanęła teraz przede mną w taki sposób, że jej piersi dotykały klatki piersiowej, a jej cipka w połowie obejmowała mego penisa. Nachyliła usta do mego ucha.
    
    -Od tej pory zapomnij kim jesteś.- wyszeptała – Od dziś, aż po kres swego istnienia należysz do tego miejsca. Kto raz wstąpił do Komnaty już nigdy jej nie opuścił. Ty i wszyscy przed tobą służycie nam jako zabawki, spełniamy tu na was nasze najbardziej perwersyjne żądze. Będziesz wykorzystywany w ...
    ... każdy możliwy sposób. Będziesz torturowany. I będziesz błagał o jeszcze. Nieposłuszeństwo będzie surowo karane, za to wzorowa służba nic nie da. Ale zanim to wszystko nastąpi, to najpierw przejdziesz przez moje piekło. A teraz czas na pierwszy test. Jak każdy przed tobą nie masz szans go zdać, więc będę cię musiała ukarać, co sprawi mi wiele radości.-
    
    Odsunęła swe usta od mojego ucha. Czułem jak jej ręka chwilę masuje mojego penisa, po czym wkłada go sobie do cipki.
    
    -Nie wolno ci się spuścić.-
    
    Po tych słowach zaczęła ruszać się. Jej piersi falowały delikatnie na mojej klatce. Nie minęła minuta, a poczułem, że dochodzę. Próbowałem się powstrzymać, jednak wytrysnąłem u niej w środku. Wyciągnęła go z siebie po czym cofnęła się dwa kroki. Z jej cipki wypływała moja sperma.
    
    -Już? Strasznie szybko zlekceważyłeś moje rozkazy.- podeszła do mnie po czym chwytając za jadra zaczęła mnie ciągnąć. Widziałem przy tym jej złośliwy uśmiech -Czas na karę.-
    
    Wciągnęła mnie do pomieszczenia wypełnionego różnymi dziwnymi meblami. Rozpięła mi też urządzenie, które blokowało moje ręce.
    
    -Kładź się na podłodze.-
    
    Zrobiłem co kazała. Po chwili wpychała moje jądra w coś na kształt dyb zakończonych po obu końcach łańcuchami biegnącymi do sufitu. Nogi znalazły się w podobnym urządzeniu. Podeszła pod ścianę i tam zakręciła jednym z trzech kołowrotków. Po dłuższej chwili wisiałem do góry nogami w powietrzu. To jednak nie był koniec. Związała mi jeszcze ręce za plecami. W ten oto sposób ...