-
Komnata
Data: 25.11.2022, Kategorie: Anal BDSM Dojrzałe Autor: napalony345
... wisiałem z wyeksponowanymi dokładnie jajami. -Jako że, nie potrafisz panować nad swoimi jajami, myślę że kara, którą opracowałem już dawno temu będzie idealna. Na pewno ci się spodoba.- Wyszła na chwilę z pokoju. Wróciła po dłuższej chwili z drewnianą packą, świeczką i czarnym, raczej średniego rozmiaru dildo. Wszystko prócz packi odłożyła na stolik, po czym podeszła. -Masz liczyć każde uderzenie. Pomyłka oznacza liczenie od początku.- -Nie proszę.- wyszeptałem. -Za błaganie dodatkowe dwadzieścia uderzeń. A teraz zaczynamy.- Zamachnęła się. Po chwili poczułem niesamowity ból rozchodzący się od jąder. Wrzeszczałem z całych sił. Po chwili padło kolejne uderzenie. Po nim następowały kolejne. W końcu zacząłem liczyć. Z powodu bólu pomyliłem się dwukrotnie. W sumie padło chyba z 80 uderzeń. -Piękny fioletowy kolor. Mój ulubiony.- po tych słowach do siebie, zwróciła się do mnie – To jeszcze nie koniec kary. Teraz sobie trochę po wisisz na własnych jajach.- Nie miałem sił protestować. Lady podeszła do ściany i zaczęła kręcić jednym z pokręteł. Czułem jak coraz bardziej ciężar mojego ciała zaczyna spoczywać tylko na moich jądrach. Zacząłem znowu krzyczeć. W końcu zabrakło mi sił. Zdawało mi się, że to wszystko trwa wieczność. W końcu Pani wróciła. -Myślę że, dostałeś już nauczkę. Ale przed tobą jeszcze jedno. Najpierw jednak przejdźmy gdzie indziej.- Chwilę jej zajęło uwolnienie mnie z tego wszystkiego. Zabrała także ze stolika dildo i ...
... świeczkę. -A teraz na czworakach masz iść za mną.- Ledwo człapiąc udałem się za nią do pokoju z wielkim łóżkiem. Zapewne do sypialni Madame. -Połóż się tam na plecach.- wydała mi rozkaz. Po chwili leżałem przykuty za ręce, nogi miałem uniesione wysoko, a pod tyłkiem podłożony kawałek drewna. Miałem także usztywnioną głowę w jednej pozycji. Założyła mi także knebel na usta, z którego wyciągnęła kulkę. Zapaliła świeczkę i trzymając ją w ręce siadła na mojej twarzy. Czułem jak złapała za mojego penisa odsłaniając dokładnie napletek. -Czas byś się trochę ogrzał.- Po chwili poczułem na napletku uderzenie gorąca, gwałtownie podskoczyłem. Madame niewzruszona kropla za kroplą polewała mojego penisa gorącym woskiem, powoli idąc w stronę skatowanych jąder. Gdy sięgnęły je pierwsze krople zacząłem się szarpać na tyle ile mogłem. W końcu nastąpił koniec. Wstała i na chwilę odpięła pas unieruchamiający głowę. -Prawda, że pięknie wygląda?- zapytała unosząc moją głowę. Mój penis był cały niebieski od wosku. Po chwili dostałem mocny cios w jądra. -Odpowiadaj jak pytam.- -Tak.- znów dostałem cios. -Pełnym zdaniem.- -Tak Lady.- Zadowolona po tych słowach unieruchomiła mi ponownie głowę. -Czas na ostatni etap twojej dzisiejszej kaźni. Uwierz mi, za chwilę będziesz chciał znowu wisieć w tamtej sali.- Podniosła przygotowane wcześniej dildo. Wiedziałem co teraz nastąpi i nie mogłem nic zrobić. Siadła sobie wygodnie przede mną i zaczęła brutalnie wpychać czarnego w mój ...