Potrafiłem Go zastąpić - Opowiadania Erotyczne

Potrafiłem Go zastąpić

... przeokropnie , Tata nie rozczulał sie nad sobą i powiedział żebyśmy je po jego zgonie wyrzucili albo spalili. Kurcze poczułem się jakbym był grabarzem .

Irka o dziwo ucieszyła się z tej zamiany ale nawet nie zapytała w jaki sposób to z tatą uzgodniłem po prostu zachowała się tak jak gdyby to było normalne . Po kolacji kiedy wszedłem do pokoju ona leżała na stole i tylko zapytała czy znam tajemnicę tego mebla , Odpowiedziałem żeby spieprzała stamtąd natychmiast bo dzisiaj to nie mam ochoty na cokolwiek ( i faktycznie nie miałem jak sobie pooglądałem tatę), zorientowała się że mówię poważnie więć chociaż niechętnie zlazła i nawet ubrała sobie majtki , no tej części stroju to w mojej obecności na sobie nie nosiła już dobrych parę miesięcy.

Boczyła się ale w nocy wlazła do łóżka tylko w koszulce i zaraz zabrała się do lizania przyrodzenia którego złośliwie dzisiaj nie umyłem.

Pierwszy raz tej nocy miałem kłopoty ze wzwodem , po prostu nie mogłem się na nią napalić , W ogóle mnie nie podniecała , chyba z tą ciotką tata w samą porę wyskoczył bo to mi napewno kutasa podniesie na baczność , W końcu kazałem jej uklęknąć przed tapczanem głowę wcisnąłem jej pod mebel i zaliczyłem ją w tyłek , Dopiero po tym umyłem się i przeleciałem ją normalnie . Zanim zasnąłem kazałem jej żeby na pojutrze zaprosiła do nas ciotkę i juz przez sen czułem jak zmieniła pozycję na 96 i lizała mi pupę między pośladkami .

Ciotka przyszła dzień wcześniej , widocznie chciała pogadać z Irą sam na ...

... sam bez mojej obecności ,jednak dzisiaj zwolnili nas do domu godzinę wcześniej i jak wszedłem to siedziały przy kawie i gadały. Na mój widok zamilkły. Przyszedłem chyba za wcześnie i Irka nie zdążyła jeszcze przejść do sedna sprawy.

Marysia była w zabójczej mini i nogi miała tak założone jedna na d**gą że zrobiło mi się miękko na sercu,

Spojrzały na mnie niepewnie ,i zmieniły temat. Udałem że nie orientuję się o czym mogą rozmawiać i podszedłem do niej jak zwykle żeby pocałowała mnie w policzek na powitanie , Pocałowała mnie i pogłaskała po policzku ale tym razem nie odszedłem jak zwykle żeby starszym nie przeszkadzać w rozmowie lecz zacząłem się uporczywie wpatrywać w jej nogi a konkretnie w to miejsce gdzie kończą się trójkątem .

Marysia na nogach miała wysokie szpilki i wyglądała pięknie. Jej ładne równe nogi jakby podnoszone moim spojrzeniem powoli rozplątywały się za chwilkę zgrabne kolanka spoczęły równolegle obok siebie. Wyraźnie była zmieszana , a ja zafascynowany wbijałem wzrok w miejsce gdzie pod króciutką spódniczką uda znikały w głębokim cieniu.

Patrzyłem tak może minutę a może dłużej , wreszcie doszedłem do siebie i położyłem dłoń po wewnętrznej stronie kolana . Spłoszona Marysia ścisnęła nogi i błagalnie zaczęła patrzeć na Irkę ,ale Irka nie mogła pomóc. -Wiedziałem o tym że nawet pragnie abym ją posiadł,

bo wtedy ona także ją posiądzie ,Tymczasem wbijałem wzrok w jej spanikowane oczy i paraliżowałem ją niczym wąż swoją ofiarę. Ona zachowywała się ...