1. Rocznica Slubu Rodzicow: Bratowa


    Data: 11.12.2022, Kategorie: Lesbijki Autor: Iva Lion

    Przygoda, która mi się przytrafiła nastąpiła niecałe 7 lat temu, czyli kiedy przeżywałam 22 rok życia i w zależności od okazji trwa ona można stwierdzić, że do dziś. Na początku zaprezentuję swoją postać w chwili gdy to się wydarzyło, choć w kwestii fizycznej za wiele się nie zmieniło, oczywiście na moją korzyść, z której nie jestem niezadowolona, to w pozostałych kwestiach nastąpiła ewolucja chociażby, że chodziłam wtedy na studia mieszkając z rodzicami, a teraz pracuję mam własne mieszkanie etc. ale do rzeczy. Byłam ładną blondynką z włosami prawie, że do pasa, ze zgrabnym opalonym ciałem przy wzroście ledwo 1,6 m i niebieskich oczach, która miała już pewne doświadczenia seksualne, ale nie równały się z tym czego doświadczyłam podczas rocznicy ślubu moich i mojego brata rodziców.Rodzice byli wtedy 30 lat po złożeniu przysięgi, sądzę że na swój sposób byli szczęśliwi. Mieli dużo pracy robiąc w interesach z czego mieli sporo pieniędzy, ale zawsze przy tym natłoku obowiązków potrafili znaleźć czas dla siebie, dla mnie i mojego starszego o 6 lat brata nie rozpieszczając nas przy tym forsą. Z bratem, Kamilem nie byłam za bardzo zżyta, ale jako siostra kochałam go i że nie trzymaliśmy się blisko siebie, to w ważnych momentach jedno z nas zawsze stawało murem za drugim, bądź sobie pomagało, nic w tym dziwnego w końcu to były kwestie ewolucyjne. Cieszyłam się, że trafiła mi się taka rodzina, chociaż miała pewien defekt w postaci nadużywania alkoholu podczas imprez familijnych i ...
    ... balowania do samego rana. Nie inaczej miało być tym razem, co mnie w jakiś sposób odpychało, ale muszę też być ze sobą szczera, że zawsze tego typu wydarzenia choć zakropione alkoholem i muzyką disco polo, która nie jest codziennym repertuarem moich rodziców, to odbywały się z dużą kulturą i głośną zabawą. Zapewne sytuacja społeczna nie pozwalała na nic więcej, ale też rozumiałam potrzebę oderwania się raz na jakiś czas od biznesowego życia. Mnie jednak po prostu takie ewenty nie rajcowały, lecz na wszystkich się pojawiałam.Nastał dzień obchodzenia rocznicy, weekend majowy, pogoda dopisała i wszystko było przygotowane na tip top. Rodzice wynajęli pałac sto kilometrów od domu, za który sporo zapłacili, ale kto bogatemu zabroni. Na uroczystość została zaproszona cała najbliższa rodzina i znajomi, dziadkowie, wujkowie, ciocie, kuzynowie i kuzynki etc., którzy również lubili sobie popić na takich wydarzeniach. Mnie pozostało tylko uszykowanie się, lecz nie zamierzałam jakoś wystawnie się prezentować, więc ubrałam się "skromnie" z podkreślaniem moich walorów w beżową koszulową sukienkę z pasem odsłaniającą moje powabne uda, na nogi włożyłam eleganckie kowbojki, a na wierzch do tego narzuciłam na siebie jeansową marynarkę. Założyłam także biżuterie w postaci szerokiej złotej bransolety na lewy nadgarstek i złoty naszyjnik z ptakiem opadającym na rozpięte guziki przy dekolcie. Czekałam już tylko na brata, który miał po mnie przyjechać wraz ze swoją żoną, bo rodzice byli wcześniej na ...
«1234...9»