Mój ukochany ginekolog
Data: 15.12.2022,
Kategorie:
Fetysz
Tabu,
Autor: mocny82
... lat.
Nagle zobaczyłam jak jego głowa znika między moimi udami. Poczułam jego oddech na mojej cipce. Dostałam pocałunki dookoła niej, co tylko wzmocniło moje pragnienie. Położył dłoń na moim brzuchu, d**gą chwycił moją pierś i zaczął lizać moją łechtaczkę. Kręciło mi się w głowie. A jego język szalał, był taki zręczny, taki zwinny. Lizał szybko i z dużą ilością śliny, to wszystko powodowało niesamowite doznania. Od czasu do czasu przejeżdżał językiem po mojej muszelce zgarniając soki podniecenia i połykając je, czasami wkładał go do środka i lizał mocno góra-dół, jakby chciał wylizać ze mnie wszystko. W końcu znów wrócił do łechtaczki. Tym razem ją ssał i to mocno, aż wsysał w siebie, zahaczał ustami i zębami to dawało mi takie przeżycia jakich nigdy nie doświadczałam. Prawie mdlałam na tym łóżku, w gabinecie lekarskim. Nagle przez moje ciało przeleciał znajomy dreszcz. Zaczęłam się rzucać jak oszalała, przeżywałam swój trzeci, najwspanialszy orgazm w życiu.
Głowa zwisała mi poza krawędź łóżka, jedna noga była na nim, d**ga zwisała z d**giej strony, ręce po przeciwnych stronach... Leżałam, jak jakaś przerżnięta dziwka, a on nawet we mnie nie wszedł. Ledwo widziałam na oczy gdy poczułam jego silne dłonie i to jak podsuwa moje biodra na brzeg. Jego kutas był już w gotowości. Nakierował go na moją malutką, mokrutką, czerwoną cipeczkę i pchnął tak, że wszedł cały. Moje marzenia się spełniły. On i ja. Nasze ciała razem. Byliśmy jednością.
Wchodził we mnie głęboko i mocno. ...
... Jego gruby chuj rozpychał moją małą do granic możliwości. Czułam go wszędzie. Każdą komórką mojego ciała. Elektryzował mnie, podniecał, rozpalał... Im dłużej mnie pieprzył tym bardziej przyśpieszał. Pracował we mnie jak tłok w silniku. W przód i w tył. Nacierał mocno i znów cofał. Miałam wrażenie, że wchodzi co raz głębiej, że rozpycha mnie co raz bardziej. Dłonią zakrył mi usta, abym przypadkowo nie zaczęła jęczeć, a może zrobił to bo właśnie jęczałam tylko już tego nie pamiętam. To wszystko było dla mnie jak raj, inna czasoprzestrzeń. Każde jego natarcie na moją cipkę było jak spełnienie marzeń.
Złapał mnie w pół i jednym, mocnym ruchem odwrócił. Klęczałam teraz na łóżku, tyłkiem wypięta w jego stronę. Błyskawicznie poczułam jak znów we mnie wszedł, dociskając dodatkowo rękami moje uda do swojego kutasa. To było nieziemskie uczucie. Wchodził głębiej niż dotychczas. Czułam go w całym swoim ciele. Każde pchnięcie zakończone plaskiem naszych ciał, rozchodziło się po pomieszczeniu, a mną targały dreszcze. Jego biodra obijały się o moje pośladki, jego jądra czasem obijały się łechtaczkę, raz pociągał mnie za włosy, a raz chwytał za barki i dociskał mocniej na swojego chuja. Błagałam w duszy aby nigdy nie przestawał.
Niestety, przestał, ale nie na długo. Usiadł na krześle, a ja usiadłam na nim, przodem do niego. Od razu nabiłam się na jego kutasa, chciałam go poujeżdżać, ale to on nadawał rytm i rżnął mnie jak prawdziwy mężczyzna. Chwytał i miętosił moje cycki, zachowując ...