Komnata cz.2
Data: 16.12.2022,
Kategorie:
Anal
BDSM
Dojrzałe
Autor: napalony345
Obudziłem się, a właściwie odzyskałem przytomność po 3 dniach. Znajdowałem się w pokoju przypominającym te szpitalne, na krześle ginekologicznym. Przede mną stała jakaś młoda dziewczyna. Odruchowo chciałem zasłonić swoją nagość, ale dopiero teraz poczułem, że mam unieruchomione ręce. Następnym uczuciem, które do mnie dotarło był palec w moim tyłku.
-Co robisz?-
Zignorowała mnie. Po niedługim czasie skończyła. Ściągnęła rękawiczki, wymyła ręce i wyciągnęła jakąś kroplówkę, którą podpięła, po czym wyszła z pokoju. Po niedługim czasie poczułem straszną senność i zasnąłem.
Obudził mnie mocny ból na jądrach. Wyrwany z głębokiego snu potrzebowałem chwili by zrozumieć co się dzieje. Byłem znów w sali tortur, zawieszony w powietrzu na łańcuchach i kneblem w ustach. Przede mną stała Svietłana z jakimś owłosionym paskiem w ręce. Wrzuciła go do pojemnika obok. Po chwili poczułem jak odrywa kolejny pasek z brzucha, co przyniosło za sobą kolejną falę bólu. I tak powoli, raz za razem odrywała kolejne kawałki wosku wraz z moim owłosieniem. W pewnym momencie podeszła do korbki, rozszerzając na maksymalną szerokość moje nogi. Stanęła na wprost mnie, po czym jednym, szybkim ruchem oderwała kawałek znajdujący się moich jądrach. Aż wygięło mnie z bólu. Nie zdążyłem dojść do siebie po pierwszym razie, a już zabrała się za kolejny fragment. Mój penis i jądra płonęły żywym ogniem. Tak samo z okolicami odbytu. Gdy zakończyła depilację opuściła mnie, tak że czubek mojej głowy znajdował się ...
... na wysokości jej ramion. Wyszła na chwilę, po czym wróciła z maszynką do strzyżenia, pianką do golenia i brzytwą. Nie minęła godzina jak byłem całkowicie pozbawiony owłosienie już nie tylko na ciele, ale i głowie. Lady wyszła, zostawiając mnie w tej pozycji na parę następnych godzin.
Klęczałem teraz w gabinecie Svietłany szerokim rozkroku, ze stopami wsadzonymi w jakiś pręt, bym nie mógł złączyć nóg, i rękoma związanymi z tyłu, połączonymi liną ze wspomnianym prętem, dzięki czemu nie mogłem pochylić się do przodu. Przede mną stała Lady, ubrana jedynie w czarne pończoszki, mocno podkreślające jej piękne nogi, oaz ze szpicrutą w ręku. Mimo wszystkiego co się wydarzyło i wiedzy co mnie jeszcze czeka, czułem podniecenie, szczególnie widoczne w sztywnym penisie.
-Widzę, że mimo wszystkiego twój nędzny ptaszek dalej jest sztywny.-powiedziała to, po czym pomasowała czubek penisa stopą – Nasze klientki bardzo to lubią. Ale o tym później. Teraz po inicjacji i przygotowaniach jesteś gotowy rozpocząć właściwą część treningu. Jestem zdania, że najlepiej zaczynać od rzeczy najprostszych. Dlatego zaczniemy od chłosty, wpierw na plecach, później udach, stopach, na penisie kończąc. Jeśli mnie zadowolisz, może dostaniesz nagrodę. Rozumiesz?-
-Tak pani.-
-Dobrze. Na mój znak masz zacząć liczyć.-ustawiła się za mną-Zaczynaj.-
Powietrze przeszył szybki świst. Poczułem się jakby ktoś przejechał mi ostrzem po plecach. Zawyłem z bólu. Mimo to kolejne uderzenie nie nastąpiło.
-Raz.- ...