Pierwszy raz
Data: 18.12.2022,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Jan Kowalski
Wydarzyło się to około roku temu. Miałem wtedy 17 lat, co jest już dość podeszłym wiekiem na pierwszy raz (przynajmniej w naszych czasach), a moja dziewczyna miała lat 16. Pierwszy raz planowaliśmy już od jakiegoś czasu, ponieważ nie jesteśmy parą wstydzącą się rozmawiać o seksie. Jako, że widzieliśmy się już nago (przynajmniej częściowo), zdecydowaliśmy, że ona użyje pigułek antykoncepcyjnych - nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego rozmiaru prezerwatyw (15 cm długości i 15 cm obwodu to właściwie nie jakoś strasznie dużo, ale nasze polskie apteki nie są odpowiednio wyposażone - albo rozmiar uniwersalny, albo módlcie się żeby zdążyć wyjąć...).Najpierw mieliśmy iść do kina, ale nie wytrzymaliśmy napięcia. Chcieliśmy zrobić to jak najszybciej. Ze znalezieniem lokum nie mieliśmy problemu, ponieważ mieszkam sam w tzw. "kawalerce", i do tejże kawalerki się udaliśmy. Zaczęło się niewinnie, od pocałunku, który coraz namiętniejszy - kierował nas w stronę łóżka. Położyliśmy się na nim, choć trafniejszym sformułowaniem będzie "zwaliliśmy się na nie". Ja na dole, ona na górze. Całowaliśmy się jeszcze jakiś czas, i przeszliśmy do kolejnego etapu - rozbierania. Ona zaczęła zdejmując ze mnie bluzę i koszulkę. Cieszyłem się, że nie robiła uwag na temat mojej dość marnej, chudej postury - może dla tego, że swoje ciągnie do swojego. Nadeszła moja kolej. Powoli rozpiąłem jej bluzkę, i zdjąłem ją razem z koszulką. Moim oczom ukazał się dość szczupły brzuch, i trochę widoczne żebra. Jako, że jej ...
... piersi dalej zakrywał biały stanik, chciałem go rozpiąć, ale dość długo nie mogłem sobie poradzić. W końcu moim oczom ukazały się jej piękne, jędrne piersi, z małymi brązowymi sutkami. W sam raz mieściły się w moich dłoniach, którymi zacząłem je delikatnie pieścić. Ona jednak chciała kontynuować rozbieranie, można było zauważyć jej lekkie zdenerwowanie - kto się za pierwszym razem nie denerwuje? Rozpięła moje znoszone jeansy, i z moją pomocą zdjęła je. Chwilę później zdjęła także moje bokserki. Zawsze wydawała się dość zdziwiona grubością mojego "małego", tym razem było podobnie. Muszę przyznać, że sam się zdziwiłem, że tak mocno mi stanął, zwykle nie wygląda aż tak okazale. Mimo, że nie chciałem by to robiła, ona wzięła do ust końcówkę "małego". Robienie loda wydaje mi się dość upokarzające w stosunku do dziewczyn, ale skoro ona tak zadecydowała, to zgoda. Pieściła końcówkę językiem, a resztę delikatnie masowała dłońmi. Było to wspaniałe uczucie, ale po jakimś czasie stwierdziłem, że już wystarczy - nie chciałem dojść zbyt wcześnie. Zmieniliśmy pozycję, teraz to ona leżała, a ja przed nią przykląkłem. Dość sprawnie zdjąłem jej jeansy, i zacząłem zdejmować jej majtki. Teraz nie mieliśmy na sobie już nic. Chwilę miała opory przed rozwarciem nóg, ponieważ jeszcze nigdy nie rozebrała się przede mną do tego stopnia. Ale po chwili ośmieliła się, i ujrzałem jej piękną "muszelkę". Jako, że wcześniej prosiłem ją o zgolenie włosków, była wygolona idealnie. Zacząłem ją lizać, pieścić ...