Przypadek Michała cz.XVI
Data: 29.12.2022,
Kategorie:
Anal
Dojrzałe
Oral
Brutalny sex
Autor: Iks
... wyszedł z wozu i poprowadził nas do bocznego wejścia, o którym nie miałem nawet bladego pojęcia, że istnieje. - Czujcie sie jak u siebie. - Szerokim gestem wskazał stół i otaczające go krzesła.
- Sądząc po tym co mówiłeś w aucie, twój szef zainteresował się sprawą. - Zagaiłem niecierpliwie.
- A i owszem. Nawet bardzo, skoro kazał mi załatwić do tej roboty Spację - przytaknął Chrobry. - Uwierzysz czy nie, ona jest specjalistką od komputerów, podsłuchów i tego całego technicznego gówna.
Dziewczyna ściągała właśnie kurtkę i dzięki temu mogłem wreszcie należycie ją ocenić. Tak jak mówiłem, miała miłą, wręcz grzeczną twarz. Szczupłą, wdzięczną sylwetkę i prężące się pod golfem dwa całkiem spore wniesienia piersi. Ciemne, niemal czarne włosy związała z tyłu w długi warkocz. Od razu skojarzyła się mi ze znaną z gier i filmów postacią. Przede mną stała subtelniejsza wersja Lary Croft.
- Nie musisz się Spacji obawiać. Nie jest typem takiego przestępcy jak ja czy moi kumple - stwierdził Chrobry. - To w sumie porządna dziewczyna tyle, że niezwykle utalentowana. Trochę bawi się w hakera, trochę studiuje, a ogólnie stara się załatwić sobie dobry start, dlatego czasem zrobi coś dla nas. Kasa to kasa.
- Ok..Rozumiem.
- Teraz też się zgodziła nam pomóc - Marcin uśmiechnął się pod nosem. - Jest tylko jeden mały problem. Szef nie obieca ci, że nie użyje nagrania. Będzie się starał, ale żadnych deklaracji nie złoży.
- To kicha, bo mi strasznie na tym zależy - Mój entuzjazm ...
... ostygł w jednej chwili. Rzeczywiście było kiepsko, bo zdradziłem sekret, który bez problemu szef Chrobrego mógł wykorzystać, nie oglądając się na mnie.
- Nie bądź dziecko. Poza tym wypuszczenie tego syfu w świat wchodzi w rachubę tylko pod warunkiem, że szmaciarze będą się opierać - wyjaśnił Marcin, widząc moją minę. - A raczej się tak nie stanie. Zbyt wiele mają do stracenia.
- Nie mam wyjścia muszę na to przystać - Zgodziłem się, choć już nie tak zachwycony.
- Ok. Spacja wszystko załatwi. - Chrobry potarł ręce z zadowolenia. - Wiemy już, że mieszkania do orgietek nadaje im kierowniczka z biura deweloperskiego. Lojalna pracownica Banasia. Dzwoni dzień lub dwa dni wcześniej, by podać namiary. Nie wiemy czy zdaje sobie sprawę, co się tam odbywa, ale to zresztą nieistotne. Musimy założyć jej podsłuch w telefonie, to dowiemy się, gdzie odbędzie się następna imprezka.
- Może ja coś pomogę - zaproponowałem.
- Ty młody teraz to możesz tylko czekać na rezultaty - oznajmił Marcin. - Daj działać Spacji. To jej cyrk i małpy. Dobra w tym jest.
- Wierzę ci na słowo.
- Niedługo uwierzysz bardziej - zaśmiał się Chrobry. - Po owocach ich poznacie, jak mówi pismo.
Wtedy przyszedł mi do głowy kolejny pomysł jak pognębić Banasia dodatkowo. Po tym co zrobił Anicie byłem gotów dopieprzyć mu jak najmocniej.
- Właśnie na coś wpadłem - powiedziałem nie będąc pewny jak zareaguje Marcin. - Pomożesz mi zrobić więcej szamba Banasiowi?
- Temu skurwielowi? Zawsze. - Chrobry ...