-
Wyrachowanie i gwalt na calej rodzinie
Data: 11.01.2023, Kategorie: Brutalny sex Autor: Little B
Było już po 1:30. Adam w spokoju upewnił się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Na ulicy nie było ani jednej żywej duszy. Ofiary wytypowane przez niego niespełna dwa tygodnie temu, nieświadome tego, co zaraz miało się zdarzyć spały w swoich łóżkach. Adam wytypował zwykłą rodzinę: męża, żonę, syna i córkę. Nie wyróżniali się niczym szczególnym. Mąż (Marek) – 46-latek był księgowym. Do pracy wychodził o godzinie 8:15, a wracał koło 17. We wtorki i czwartki chodził na siłownię ze swoim kumplem Darkiem. Nie było go w godzinach od 19 do około 20:30. Do pracy i na siłownie jeździł samochodem. Żona (Sandra) – 43-letnia nauczycielka angielskiego. Godziny pracy były zależne od dnia. W poniedziałki i piątki o 18 udzielała półtoragodzinnych korepetycji szesnastoletniej Ani mieszkającej dwie przecznice obok. W środy i soboty chodziła na fitness. Odpowiednio zajęcia trwały 17–18:30, 10–11:30. Zdarzyło jej się w sobotę wyjść z koleżankami na miasto. Syn (Wojtek) – piętnastoletni uczeń pierwszej klasy IXI LO. Zwykle po lekcjach spędzał jeszcze kilka godzin ze znajomymi. Robił to dość nieregularnie. Córka (Marta) – dziewiętnastoletnia studentka na pierwszym roku prawa. Ma chłopaka Michała (o trzy lata starszego), który mieszka na drugim końcu miasta. Imprezuje tylko w piątki.Adam wiedział o nich wszystko. Między innymi dzięki tym informacją udało mu się już kilkukrotnie włamać do ich mieszkania bez żadnych konsekwencji. Teraz Adam czekał na, to kiedy lampy na ulicy zgasną. Działo się to ...
... zawsze o 1:45. W kieszeni trzymał pistolet i dwa magazynki – na wszelki wypadek. W ręce trzymał torbę z akcesoriami, które miały przydać się później.W końcu wybiła 1:45 – światła zgasły. Pewnym krokiem podszedł do furtki i otworzył ją kluczem, który dorobił sobie niespełna trzy dni temu. Zamknął ją za sobą i zaczął kierować się do drzwi wejściowych. Wcześniej jednak sprawdził, które okna domownicy pozostawili otwarte. Zauważył tylko jedno – kuchenne. Po wejściu do mieszkania założył kominiarkę. Upewnił się, że cała czwórka śpi i zamknął okno w kuchni. Przy okazji wyłączył i schował router. Następnie skierował się do pokoju Wojtka. Szybko znalazł to, czego szukał – telefon. Szybkim ruchem wyciągnął z niego baterię i schował do kieszeni. To samo zrobił z telefonem Marty. Dodatkowo starannie domknął drzwi do pokojów dzieci. Następnie skierował się na pierwsze piętro, a konkretnie do sypialni rodziców. Tak jak u dzieci najpierw zajął się komórkami. Wyciągnął pistolet i wspomagając się latarką, wycelował go w słodko śpiącą parę.– Pobudka – powiedział cicho, ale na nic to się zdało.– Pobudka – powiedział nieco głośniej.Sandra przebudziła się. Adam po raz pierwszy mógł z tak niewielkiej odległości podziwiać jej niebieskie oczy. Później zaczął przyglądać się jej przepięknej twarzy. Wszystko dopełniały długie blond włosy z pasemkami. Była niezwykle pociągająca.– Ani słowa – powiedział Adam spokojnym głosem.Sandra zamarła.– Obudź swojego nieudacznika. Tylko delikatnie. – powiedział przez ...