Nina
Data: 15.01.2023,
Kategorie:
Hardcore,
Laski
Wytryski
Autor: winex
Nina była 19-letnią dziewczyną, miała czarne włosy i była drobnej postury. Zawsze była dosyć szczupła a przy tym niskiego wzrostu. Była tuż po maturze, skończyła liceum, przyszedł czas na dorosłe życie. Szukając pracy, rozpoczęła karierę w firmie „Eternal Youth”, która produkowała produkty z działu zdrowie i uroda. Niestety marzenia o pracy w potężnej firmie skończyły się na tym, że dostała pracę kurierki, miła doręczać produkty do bogatych ludzi, którzy zamawiali ekskluzywne produkty w firmie. Nina pracowała już od około miesiąca, ale dzisiaj miała dostać nowy rejon doręczeń przesyłek, więc w ogóle nie znała nowych odbiorców.
Jak co dzień przyjechała na godzinę 7 do pracy, niestety był to czwartek. W czwartki na stróżówce siedział gruby ochroniarz, który lubił sprawiać młodej kurierce problemy. Tak było i tym razem, kiedy podjechała autem do szlabanu, ten kazał jej pokazać przepustkę, dobrze wiedziała, że ją poznaje, ale mimo tego wciąż musiał zachowywać się w ten sposób. Pokazała mu, licząc, że ją przepuści, jednak ten kazał jej wysiąść i wejść do jego stróżówki. Zniecierpliwiona wyszła z samochodu i poszła do niego.
- Czego tym razem? - zapytała poirytowana.
- Zgodnie z regulaminem muszę Cię przeszukać, możesz wnosić niebezpieczne przedmioty na teren obiektu - powiedział gruby ochroniarz, siedząc na swoim obrotowym krześle z założonymi rękoma.
- Więc przez ostatni miesiąc nie obowiązywał ten przepis? - Nina uniosła głos - Niech pan mi nie zwraca dupy, bo to, ...
... że panu się nudzi, nie znaczy, że inni nie mają nic do roboty.
- Nie wiem jak inni pracownicy, ale ja zawsze przestrzegam przepisów, proszę się odwrócić, muszę panią przeszukać - Nina zauważyła lekki uśmieszek u niego.
- Ok byle szybko - odwróciła się i rozłożyła ręce na boki.
Ochroniarz podszedł i zaczął od bioder, przejechał oboma rękoma do góry, lekko podwijając jej czerwoną koszulkę. Kiedy ręce były na poziomie piersi, skierował je w ich kierunku i powoli objął.
- Halo, gdzie? - odskoczyła Nina, czując na piersiach dotyk zboczeńca.
- Mam wezwać policję, skoro nie chce się pani dobrowolnie poddać przeszukaniu?
- Dobra, dobra, ale tam już sprawdziłeś - zła na niego rzuciła prawie przez zęby.
Ten znów zaczął, kładąc swoje tłuste łapska tam, gdzie skończył. Nina zamknęła oczy, licząc, że zaraz się to skończy. Lekko ścisnął jej piersi i masował je przez krótką chwilę, jednak po chwili zrezygnował i skierował ręce w dół. Kucnął tuż za nią i zaczął ugniatać jej pośladki przez dżinsowe szorty, wciskając w nie swoje kciuki. Nina, kiedy poczuła, że jego ręka zaczyna sięgać do cipki, odwróciła się gwałtownie.
- No myślę, że wystarczy co nie? - spojrzała na niego groźnie.
Ochroniarz wstał i uśmiechnął się, następnie spojrzał jej w twarz, po czym zdjął jej z głowy czerwoną czapkę z daszkiem z logiem firmy. Przystawił do nosa i zaciągnął się zapachem jej włosów.
- Myślę, że wszystko w porządku - powiedział z obleśnym uśmiechem.
Nina wyrwała mu czapkę z ...