Nina
Data: 15.01.2023,
Kategorie:
Hardcore,
Laski
Wytryski
Autor: winex
... ręki i symbolicznie wytarła ją w koszulkę, potem założyła na głowę i wyszła, obracając się na pięcie. Wsiadła do auta i przejechała pod otwartym już szlabanem, szukając miejsca na parkingu.
*
Popołudnie było gorące, w końcu był koniec lipca, Nina miała jeszcze ostatnią paczkę do doręczenia. Podjechała pod niewielki domek jednorodzinny i zaparkowała przed ogrodzeniem. Podeszłą z paczką do furtki szukając dzwonka, ale zauważyła, że dzwonek znajduje się dopiero przy drzwiach wejściowych. Rozejrzała się czy nie ma czasem psa i weszła do środka. Już była przy drzwiach, gdy zza domu wyleciał olbrzymi, pies głośno szczekając. Nina wystraszona nie na żarty, nie miała czasu, żeby wrócić za ogrodzenie, z nadzieją nacisnęła klamkę drzwi, były otwarte. Zamknęła za sobą szybko i usiadła pod drzwiami. Serce biło jej tak mocno, że myślała, że zaraz zemdleje.
Znalazła się teraz w korytarzu, po prawej stronie zobaczyła schody na górę i usłyszała, że ktoś po nich schodzi na dół. Podniosła głowę i zobaczyła mężczyznę zmierzającego w jej stronę. Siedziała oparta o drzwi, zamroczyło ją lekko przed oczami. Podszedł do niej i przykucnął. Wziął paczkę i listę z potwierdzeniem odbioru, podpisał się.
- Dziękuję - powiedział suchym głosem i odłożył listę.
Nina leżała tak jeszcze zszokowana, po chwili jednak otrząsnęła się zaraz.
- Zaraz, niech pan zamknie tego psa, bardzo pana proszę - czuła jak łzy napływają jej do policzków.
- A co z tego będę miał? - zapytał.
Nina nie ...
... wiedziała co odpowiedzieć, jeszcze nigdy nie była w takiej sytuacji, Ale mężczyzna uśmiechnął się i odpowiedział za nią.
- Masz dwie opcje do wyboru, pierwsza to wyjść i spróbować dobiec do bramki szybciej od psa, z doświadczenia ci powiem, że to najszybsza opcja, bo żeby ci się udało, musiałabyś to zrobić w jakieś 3 sekundy - powiedział to, śmiejąc się przy tym.
- To czego pan ode mnie chce? - po jej policzku poleciała łza.
Mężczyzna pochylił się i otarł jej łzę z policzka, teraz widziała go dobrze naprzeciw siebie. Był to starszy mężczyzna lekko siwiejący w okrągłych okularach.
- Szkoda, żeby marnowało się takie ciało, dostarczając przesyłki, pozwolisz mi się tobą zabawić, wynagrodzę ci to rzecz jasna, nie jestem potworem prawda? - uśmiechnął się, a był to uśmiech bardzo serdeczny, tak że Nina odpowiedziałaby mu zawsze tak, nie ważne, o co by ją poprosił.
Patrzyła mu w oczy z lekko otwartymi ustami, a on trzymając dłoń na jej policzku, przejechał kciukiem po jej dolnej wardze. Drugą ręką odłożył jej teczkę razem z długopisem na podłogę. Nina nie protestowała, poczuła, jak jej serce znowu przyspiesza, jednak tym razem nie ze strachu, ale z ekscytacji. Mężczyzna zbliżył swoje usta do jej ust i pocałował ją, oboma rękoma objął ją w pasie i delikatnie podniósł na wyprostowane nogi. Spojrzał na nią, a ona na niego, powoli zaczął wyciągać jej koszulkę ze spodni i podwijać ją do góry. Jej skóra była spocona od upału na zewnątrz, jednak tu w środku było zimno, dziewczynie ...