Dziecko. 5
Data: 20.01.2023,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... nie dam rady, a oni mają dojścia...
- Ty mówisz tak naprawdę... ?
- Zapytaj się Marka, sam mi to zaproponował, nawet powiedział, że załatwi opiekunkę do małego...
- A ja myślałam...?
- Oj siostra, nie myśl za dużo, jesteś dobrą matką, i za to cię kocham najbardziej... lecę...
- To leć...
- Witam Panią...
- Karolina...
- Tu są papiery, ma Pani doświadczenie...?
- Dużo się uczę, dam radę...
- Ok, tu są trzy powieści, proszę opisać wrażenia, sprawdzić pisownię i dopieścić ewentualnie, aby czytelnik to kupił... jak Pani chce, mamy dużo wolnych biurek...
- Wolę pracę w domu, mam male dziecko i lubię ciszę...
- Dobrze.
Już nie mogłam wytrzymać, moje myśli leciały do domu, do studenta, cipka robiła się coraz bardziej mokra, chociaż w okresie... to śmieszne...
Zaraz będę... na co mam ochotę...?
- Czekasz...
- Mówiłem...
- A nie masz nauki...?
- Jest lato, mamy wolne...
- No tak...
- Zresztą i tak cały dzień, i całą noc myślę o Pani... o tym co się stało...ja mogę...
- Nie gadaj tyle, wchodź, niech nikt nas nie widzi, a jak komuś powiesz...
- Nie powiem nikomu...
- A co studiujesz..?
- Informatykę.
- Super, naprawiasz mi komputer, w razie czego...
- Jasne.
- Ściągaj wszystko...
Jak zwykle błyskawica...
Ładne jądra, podniecony na maksa, prawie wciągnięte, a główka kutasa jakby fioletowa...zaraz mu urwie...
- Co robimy... ?
- Co Pani pragnie...
Wzięłam w dwie ręce, bawiłam się kutasem, ...
... potem jajkami, sprawdziłam, wszystko wygolone... spojrzałam się mu w oczy...miał zamknięte, usta rozchylone, oddychał ciężko...
Klęknęłam i włożyłam sobie do ust...pachniał...nie to, co ci mechanicy w galerii, oni nie pachnieli... ale, co tam...
O cholera, młody spuścił mi się do buzi...
- Przepraszam...
Przełknęłam.
- Szybki jesteś...
- Myślę tylko o Pani, to było mocniejsze ode mnie...
- Nie martw się, zaraz to poprawimy...
I wzięłam jeszcze raz do buzi, wylizałam i zaczęłam ciągnąć... podobało mi się, schlebiało, że jestem jego Panią, że tak na niego działam, ale chyba tak działam na wielu, a mi to się zaczyna podobać...
Ładnie ściskałam jajeczka, były takie gładkie, takie młode, podniecone i podniecające... zjechałam ręką niżej... jęknął mocniej... chyba mu dobrze.... rozchylił lekko nogi... chce jeszcze niżej...?
Dotknęłam jego dupki.... i od razu strzał do gardła... o kurwa, ale mocny... trafił od razu głęboko...wcisnęłam palec jeszcze mocniej... a on lał raz za razem... i jęczał... jak młodzik...
- Jezu, co Pani mi zrobiła... ?
Połykałam, nie mogłam odpowiedzieć...
- Sama nie wiem co... a co...?
- Dostałem wytrysk od razu jak dotknęła mnie Pani... no tam... na dole...
- A jakie to ma znaczenie gdzie.. ?
- Chyba jednak ma, bo wytrysk był taki mocny, jak pierwszy... ja ... bardzo przepraszam...
Wyczyścić Panią...?
- Tak, ustami... wyliż mnie...
Gdy zaczął całować mnie po całej buzi coś we mnie wstąpiło, taki strzał ...