Impreza u Henia cz.II
Data: 18.09.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Hardcore,
Pierwszy raz
Autor: aandreas10
Była bardzo szczupła i wąska w tali. Jak dla mnie może trochę za chuda. Cycuszki miała zakończone sterczącymi małymi brodawkami uwieńczonymi sterczącymi antenkami patrzącymi w górę. Ładna opalenizna kontrastowała z jej jasnymi włosami.
Wzrok skierował w moją stronę i powiedziała – idę do moich znajomych, a my się jeszcze nacieszymy sobą, dodała uśmiechając się do mnie.
Beata nadal walczyła z pałą Henia, on pochylił się lekko i od góry chwycił oba cycki żony i ostro je tarmosił. Ja waliłem konia, bo i widok był mocno podniecający. Spoglądałem to na moją żonkę, to na Aldonę jak zaczęła robić loda swojemu znajomemu, a w tym czasie żona tego gościa lizała cipkę Aldony. Całkiem niezły trójkąt pomyślałem …
A moja sucz coraz lepiej radziła sobie z wężem gospodarza, cały łeb i jeszcze trochę znikały co chwila w jej ustach...
Teraz wyliż mi dupę – rozkazał.
Odwrócił się, rozchylił obwisłe pośladki i przybliżył je do twarzy mojej kobiety.
Ona posłusznie przywarła ustami i językiem zaczęła lizać i masować jego odbyt. Chyba robiła to dobrze bo Heniu zaczął głośno mruczeć i jeszcze bardziej wypiął dupę do lizania. Skoro Beata była do mnie wypięta to grzechem byłoby nie włożyć swojego kutasa w jej cipe.
I już po chwili posuwałem ostro, że jej twarz i usta lądowały między pośladkami Henia jeszcze bardziej intensywnie.
Z cipki przełożyłem kutasa do dupy, bo odczucia jakie tam zawsze miałem były o wiele intensywniejsze.... i dalej mocno pchałem...
Beata nadal ...
... lizała dupę Henia a jedną ręka waliła mu konia, widać było że ma dużą frajdę.
Henryk zaproponował zmianę, ale Beata odpowiedziała, że nie jest jeszcze gotowa na przyjęcie tak wielkiego kutasa i na razie wystarczą jej takie pieszczoty. Henryk zgodził się z nią i odszedł – mówiąc idę poszukać pani która mnie przyjmie z otwartymi ramionami. Uśmiechnął się i odszedł.
Ja niedługo później zlałem się jej w dupe.
Beata opowiadał o swoich wrażeniach jakie na niej wywarła pała Henia.... Cała ta weekendowa impreza, Heniu..otocznie.. spowodowało, że była jak w transie.
Wiedziałem, że zaprzedała ciało i duszę, że rodzi się w niej hedonistka i że nikomu niczego nie odmówi.
Wróciliśmy do pokoju w którym była Magda i Arek. W innych pokojach też się wiele działo. Ludzie kochali się w różnych konfiguracjach, nie zwracając zbytnio uwagi co dzieje się dookoła nich.
Magdę zaspakajało 2 panów ok 50 letnich, a Arka dopadły dwie panie, chyba żony owych...
Jedna pani siedziała mu na twarzy dając do lizania swoje otworki, a d**ga lizała mu przyrodzenie i odbyt. Panowie zaś posuwali Magdę w usta i cipkę, zamieniając się co chwila.
Ułożyliśmy się obok nich patrząc na wszystkie osoby, które kochały się w tym pokoju.
Tego piątkowego wieczoru i nocy jeszcze wielokrotnie oddawaliśmy się wspólnym pieszczotom i zabawie.
Zasnęliśmy chyba krótko przed świtem.
Na całej hacjendzie panowała luźna atmosfera. Większość chodziła naga przez cały dzień.
Tylko niektóre kobiety miały na ...