Impreza u Henia cz.II
Data: 18.09.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Hardcore,
Pierwszy raz
Autor: aandreas10
... pośladek i próbowała mi pomóc w jej lizaniu. Było widać że jej też podoba się Aldonka.
Aldona w tym samym czasie obrabiała mi jaja i kutasa z zapałem, czułem też jak delikatnie próbuję wkładać mi palec w tyłek..
Zrewanżowałem się tym samym..... i już po chwili miała dwa lace w dupie.
Rytmicznie nimi ruszałem liżąc jej cipkę i ssąc dwa długie motylki.
Czułem, że jest gotów zapakować jej kutasa i dość pieszczot, czas na dymanie..
Siadaj na mnie – powiedziałem.
I po chwili siedziała na mnie okrakiem i powoli unosiła się i opadała na moim kutasie.
Piękny widok....jak dwie fałdki skóry jej motylek przesuwa się wzdłuż mojego kutasa, który teraz był cały mokry od jej śluzu.
Beata w tym czasie próbowała raz od przodu, raz od tyłu Aldony, lizać mojego mokrego kutasa i jej rozpalone dziury....
Było widać, że też jest bardzo napalona, co chwilę sięgała do swojej cipki masturbując się.
Podszedł do nas jeden z singli i zapytał, czy może się podłączyć. Dziewczyny odpowiedziały – na co czekasz... i już po chwili Aldona skacząc na moim kutasie ssała pałe facetowi, w czym pomagała jej moja żona. Kutasa miał długością zbliżonego do mojego, ale za to był dużo grubszy od mojego.
Widząc to powiedziałem – Kochanie bierz się za kolegę, bo ma kutasa jakie lubisz...a i łatwiej Ci będzie Henia przyjąć. Uśmiechnąłem się do niej i puściłem buziaka.
Oj tak....tata ma olbrzyma.... powiedziała Aldona dalej skacząc na mojej pale....
Beta po tej słownej zachęcie ...
... zabrała się ostro za faceta i teraz i ona skakała na biodrach kochanka nabijając się na jego grubasa.
Obserwowałem jak jej cipa rozciąga się maksymalnie...i cały kutas ginie w jej muszelce...raz za razem. Facet chwilę rżnął moją żonę w cipkę by po chwili zasadzić w dupę swojego kutasa.
Chwilę jęczała z bólu, by po kilku chwilach cały długi i gruby kutas ginął w jej dupie. Dała radę, w duchu byłem z niej dumny, bo bardzo chciałem zobaczyć jak to samo robi z Heniem...
Sam też posuwałem w dupkę Aldonę, która była otwarta także na podduszanie, bo położyła moje dłonie na swojej szyi i powiedziała – przyciskaj mocno.
Mówisz i masz --- pomyślałem.
Zmienialiśmy pozycje wielokrotnie. Beata ze swoim partnerem i Ja z Aldoną. Ruchanie było rewelacyjne. Mimo młodego wieku Aldona była doświadczoną kobietą w sztuce Ars Amandi, wiedziała czego chce i co może w zamian dać.
Byłaby idealną kandydatką na żonę w otwartym związku...
Ja już swoją znalazłem, właśnie kończyła swój kolejny seks z innym, obcym facetem...
Potem było jakieś jedzonko, spanko, opalanie.. potem ponownie spanko albo odwrotnie. Czas leniwie płynął na pieszczotach , nagości, rozmowach....Po prostu żyć nie umierać.
Na imprezie poznaliśmy też małżeństwo moich równolatków, gdzie pani była w 7 miesiącu ciąży...
i z przyjemnością oddawała się uciechom ciała.
Mąż wręcz zachęcał panów do seksu z małżonką, bo jak stwierdził- w ciąży ma taki temperament że nie daje już rady.
Mąż siedział na leżaku i ...