Zemsta bylego. Pierwszy, lecz nie ostatni raz
Data: 25.01.2023,
Kategorie:
BDSM
Autor: Klaudia Sikorska
Przyznaję, że zdradzałam swojego byłego (Kamila) cały czas. Bywały dni, że ssałam kutasa mojego kolegi, łykałam spermę, a po 2 godzinach wpadałam do swojego faceta i go całowałam. Jestem pewna, że wiedział, ale dawał sobą manipulować, bo mnie kochał. Poznaliśmy się na tinderze, gdy byłam na wyjeździe w Gdańsku. Stamtąd przeprowadził się dla mnie do Katowic. Wynajął mieszkanie, ale nigdy u niego nie spałam – wpadałam co jakiś czas wziąć kasę, na szybko dać mu dupy i wracałam do domu, kupować sobie drogie rzeczy. W końcu nakrył mnie, jak wysyłałam nagie foty jakiemuś typowi, który napisał do mnie na instagramie. Zresztą, robiłam je w kiblu Kamila. Wtedy się rozstaliśmy.Skopiuję swój opis z poprzednich opowiadań. Mam 177 cm wzrostu (co dla wielu facetów jest niestety barierą, ale umawiałam się też z niższymi) i jestem szczupła, więc jak się domyślacie – nogi to mój największy atut. Za nogami szczęśliwie idzie odstający i jędrny tyłek, nad którym nie muszę aż tak ćwiczyć, a wygląda zjawiskowo. Brunetka, włosy po ramiona. Biust 85B. Mam wytatuowane całe ramiona, a także dekolt i zaczynam dziarać nogi.Nie jestem z Kamilem od roku, tak więc od tego czasu nie mam również dodatkowej gotówki. Uwielbiam imprezować, zajebiście się bawić i wydawać kasę. Wiadomo, że dużo dostawałam za dawanie dupy, ale nie wszystko (choć prawie) da się tak załatwić. Narobiłam sobie długów i potrzebowałam kasy. Napisałam więc do Kamila. Wyjaśniłam sytuację i zaoferowałam, że dam mu się wyjebać w zamian ...
... za 2 tys. zł. Bardzo dobrze zarabiał, tworzył kampanie reklamowe czołowych marek w Polsce i miał kilka mieszkań w Gdańsku, które wynajmował. Przez to taka kasa była dla niego drobnostką, a mi mogła uratować tyłek. Okazało się, że dalej mieszka w Katowicach, ponieważ znalazł tutaj inną dziewczynę. Trafiłam, bo akurat była na wyjeździe służbowym we Wrocławiu. Napisał, że mam wpaść wieczorem i kasę dostanę w gotówce, gdy już ze mną skończy.Ubrałam pończochy na pasie i stanik do kompletu. Majtki celowo pominęłam. Do tego szpilki, a na górę jedynie płaszcz. Wiedziałam, że da mi na taksówkę, więc nie martwiłam się, że będzie mi zimno lub ktokolwiek zobaczy, chociaż w aucie lekko rozsunął mi się płaszcz i taksówkarz z pewnością widział cipkę. Z taksówkarzami też mam wiele dobrych wspomnień, ale opiszę przy następnej okazji. Kod do klatki pamiętałam. Weszłam, zapukałam. Na początku na mnie spojrzał, zamknął drzwi na klucz i wymierzył siarczysty policzek.–Co tam kurewko? Pieniążków się zachciało to postanowiłaś poklaskać cipą?Byłam w szoku. Kamil nigdy taki nie był, zazwyczaj preferował delikatny seks, klasyczne pozycje i nawet loda bez face fuckingu. Teraz jednak widziałam w jego oczach, że to nie tylko forma jebania fajnej laski, ale ogromna zemsta.—Tak, potrzebuję kasy.Znów policzek.– Teraz, to potrzebujesz chuja. Ściągaj płaszcz dziwko i poproś o niego.Ściągnęłam i zostałam w staniku, pończochach i szpilkach. Klęknęłam i zaczęłam prosić, by wsadził mi kutasa w usta. Kamil zrzucił ...