1. Wspomnienia z dziecinstwa - Dojrzewanie cz.4


    Data: 27.01.2023, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Venom

    ... dwa - że mógłbym też takie coś robić. Nie wiedziałem co powiedzieć. Marta siedziała z opuszczoną głową, zasłaniając się włosami.
    
    - Tylko że najpierw musisz coś zrobić - ciągnęła Aneta. Spojrzałem na nią pytającym wzrokiem.
    
    - Musisz rozdziewiczyć Martę.
    
    - O nie - usłyszałem swój głos - idę do domu.
    
    Marta pierwszy raz podniosła głowę ze zdziwienia. Patrzyła na mnie osłupiała. Pewnie to ona chciała uciec, ale ja to robiłem z innego powodu. Wyszedłem do przedpokoju kierując się do drzwi.
    
    - Poczekaj! - Aneta wyskoczyła za mną. - Dlaczego nie chcesz?
    
    - Dlaczego??? - A te twoje wyrzuty o innych dziurach, innych dziewczynach, o chamskich chłopakach to co!? Chcesz, żebym był taki sam??
    
    - Mówiłam o facetach co zostawiają dziewczyny w ciąży. O takich co mówią że kochają, proponują małżeństwo a potem znikają. Ja nie jestem w ciąży, nie kochamy się, za to chcemy dawać sobie przyjemność tak?
    
    Nic nie powiedziałem, więc kontynuowała.
    
    - Jeśli to takie przyjemne, to dlaczego mam się nie dzielić tym z najlepszą przyjaciółką?
    
    - A nie może sobie znaleźć chłopaka?
    
    - Wyobraź sobie że nie.
    
    "No tak, z tymi piegami rzeczywiście może mieć problem" - pomyślałem. Trochę zabolało mnie to - "nie kochamy się" - ale wiedziałem od początku na czym nasz związek polega.
    
    - Wracajmy, bo teraz ona ucieknie, a nawet nie wiesz ile czekała na ten dzień.
    
    Weszliśmy z powrotem do pokoju. Spojrzałem na Martę, która zasłaniała twarz rękami i płakała. Szlochała cichutko, a kiedy ...
    ... nas usłyszała odwróciła się tyłem. Aneta usiadła obok koleżanki obejmując ją. Nigdy nie lubiłem jak dziewczyna płacze. Teraz też zrobiło mi się jej żal.Podszedłem do niej kucając na podłodze.
    
    - Co się stało? - zapytałem cicho.
    
    - Nic - odwróciła się ode mnie.
    
    - Nie płacz, proszę cię.
    
    - Jak mam nie płakać, kiedy nawet kolega mojej najlepszej przyjaciółki brzydzi się mnie dotknąć. Ciągle tylko słyszę przezwiska i śmiechy, myślałam że chociaż ty...
    
    - Nieprawda, wcale się ciebie nie brzydzę.
    
    - Tak, widziałam jak uciekłeś - szlochała dalej - bo jestem brzydka.
    
    - Nie jesteś brzydka, nie dawaj sobie tego wmówić. Wyszedłem z całkiem innego powodu, ale już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Przecież jestem tutaj tak?
    
    Położyłem rękę na jej kolanie.
    
    - I cię dotykam.
    
    Spojrzałem na Anetę która zamknęła oczy i pokiwała z aprobatą głową.Przestała płakać tylko lekko pociągała nosem.
    
    - Mówisz tak żeby mi było przyjemnie.
    
    - Mówię tak, bo to prawda. A żeby ci było przyjemnie, to znam kilka sposobów, które jak zechcesz to ci pokażę.
    
    Przez parawan z włosów widziałem, że się leciutko uśmiechnęła.
    
    - W porządku już? - zapytała Aneta - a gdy Marta pokiwała głową - skierowała wzrok na mnie.
    
    - Rozbierz się.
    
    Wstydziłem się trochę, ale wiedziałem że Marta nie odważy się zrobić pierwszego kroku.
    
    "A co mi tam" - pomyślałem - "już dwie dziewczyny widziały mnie na golasa, trzecia nie zrobi różnicy".
    
    Rozebrałem się stając goły nad dziewczynami. Nabrzmiały członek ...
«1234...9»