Zakochany uczeń 1
Data: 29.01.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: mario3500
Kolejne opwidanie znalezione w śieci
Zakochany uczeń 1
Na wstępie napiszę, że to są moje fantazje z przed 17lat i kiedyś już próbowałem pisać,ale za bardzo mi to nie szło a teraz po przeczytaniu serii opowiadań " Od szantażu do miłości" oraz spotkaniu mojej nauczycielki wspomnienia wróciły a więc chociaż z polskiego nie byłem nigdy mocny postanowiłem opisać swoje fantazje. Oprócz moich fantazji seksualnych z tą nauczycielką niektóre wydarzenia są prawdziwe.To zaczynam te swoje wypociny. Już od początku chodzenia do liceum spodobała mi się profesorka od matmy.Miała wtedy 41 lat i była śliczną brunetką o wspaniałych warunkach.Prawie każdej nocy marzyłem o niej,wiedząc że nie mam szans,żeby chociaż raz ją mógł namiętnie pocałować.Tak minęły pierwsze 3 lata nauki,gdzie w 3 klasie,moja ukochana profesorka po rozmowie z moimi rodzicami postanowiła,że mnie przepuści do następnej klasy,ale pod warunkiem,że nadrobię zaległości. Odpowiedziałem,że sam nie dam rady,bo nie wszystko rozumiem,i po krótkiej namowie rodziców p.Dorota zgodziła się dawać mi korepetycje.Korepetycje zaczęły się już prawie od początku sierpnia,chodziłem do jej mieszkania i byłem szczęśliwy,że spędzę z nią od 1 do 2 godzin.Ciężko było mi się skupić,bo po domu chodziła w prześwitujących spódnicach i w ciasnych bluzkach,a jak nachylała się nade mną żeby mi coś wytłumaczyć to jej cycki czułem na plecach i ramieniu.Na szczęście zawsze w domu był jej mąż albo syn,a więc więcej skupiałem się na nauce,żeby jej ...
... pokazać,że nie jestem ostatnim głąbem.Była zadowolona z moich postępów i po miesiącu korków powiedziała:Widzisz Robert,to nie jest takie trudne,tylko zauważyłam,że ty często myślami jesteś gdzie indziej.-Przepraszam, ale to tak jakoś samo przychodzi. -A o czym tak myślisz,jeśli można wiedzieć? Patrzyłem na nią i nie wiedziałem co odpowiedzieć.Aż ponownie się odezwała- no powiedz,to może coś zaradzimy na to.-Pani profesor mi się bardzo podoba-odpowiedziałem- i przez to niekiedy nie mogę się skupić. Spuściłem głowę nad zeszyty i pomyślałem,że zaraz mnie opieprzy i będzie to moja ostatnia wizyta u niej.Ona cicho powiedziała- bardzo mi pochlebiasz,ale skup się na nauce,uczniowie często się podkochują w nauczycielkach,ale szybko im to mija.Po tej rozmowie zauważyłem,że w szkole na lekcjach baczniej mi się przygląda,co nie było trudne bo siedziałem 1 ławce naprzeciwko niej,jak bywałem u nich to zerkała na mnie ukradkiem. Aż któregoś razu,byliśmy sami u niej w domu,i gdy rozwiązywałem zadania zapytała mnie czy długo się w niej podkochuję.-Od 1 klasy pani profesor.-Nie wierzę,tak długo już.Przecież jestem o 26 lat od ciebie starsza,to co tobie się tak we mnie podoba,przyznaj się, na pewno moje piersi.Czujem jak robię się czerwony,ale odpowiedziałem-wszystko mi się w pani podoba,piersi też,ale również pani oczy,włosy i uśmiech.-Zaskoczyłeś mnie-i naszą rozmowę przerwał telefon.Przez telefon rozmawiała stojąc przy oknie tyłem do mnie.Miała na sobie obcisłe spodnie od dresów i czerwoną ...