Przeznaczenie
Data: 31.01.2023,
Kategorie:
Romantyczne
Autor: Christine
... chwili jego ręka zawędrowała pomiędzy jej uda, gdzie zaczął delikatnie pocierać cipkę przez materiał jeansowych spodni. Z sekundy na sekundę robił to coraz intensywniej. Potem włożył rękę do majteczek. Były już wilgotne od soczków podniecenia. Pod palcami czuł jej doskonale wydepilowaną specjalnie na tą okazję cipkę. Wędrował palcami wzdłuż jej warg, w dół, w górę i znowu w dół, w przerwach pieszcząc łechtaczkę. Ola patrzyła na niego przymglonym wzrokiem. Czuła, że dzisiaj przeżyje coś pięknego, kiedy nagle Marek pewnym ruchem wsunął w jej ciasną cipkę dwa palce. Zaczął posuwać ją nimi niemiłosiernie, obserwując, jak piękna, młoda dziewczyna pręży się z rozkoszy.- Dobrze ci? - szepnął do jej ucha.- Proszę, nie przestawaj...- mówiła ciężko oddychając.- Jesteś taka piękna... Najpiękniejsza... Nieskalane piękno... -szeptał. - Wiedziałem, że w końcu się spotkamy... Jesteśmy sobie przeznaczeni i przeznaczone mi jest nigdy nie przestawać... - znowu zaczął całować ją po szyi, jednocześnie posuwając palcami małą szparkę.W Oli majteczkach robiło się coraz bardziej wilgotno. Marek postanowił zdjąć z niej niepotrzebne spodnie i bieliznę. Zauważył, że majtki były w komplecie do stanika, który został gdzieś na kanapie. Wyglądały naprawdę ładnie na młodym tyłeczku. Stwierdził, że dziewczyna naprawdę przygotowała się na to spotkanie i uśmiechając się, kontynuował pozbawianie jej ostatnich ciuszków. Wreszcie mógł całować jej kolejne wargi. Ssał każdą po kolei, a Ola jęczała jeszcze ...
... głośniej. Wpychał swój niewyparzony jęzor w mokrą dziurkę, spoglądając na wijące się piękne ciałko w jego łóżku. Wylizywał ją jak tylko najlepiej się dało. Nie przepuszczał żadnej kropelki soczków.Ola jęczała z rozkoszy, ale po chwili zdecydowała, że chce więcej. Odepchnęła Marka i szybko usiadła na nim okrakiem. Całując go, rozpinała mu spodnie. Kiedy wreszcie wyczuła w swojej drobnej rączce wielkiego, grubego penisa, jej usta zaczęły schodzić po ciele mężczyzny coraz niżej, niżej i niżej... W końcu natknęła się na niego. Mocno zacisnąwszy na nim usta, wsunęła go do buzi jak tylko najdalej mogła, a potem wysunęła i kilkukrotnie szybkimi, płytkimi ruchami włożyła jego główkę do ust, po czym znowu wsunęła go jak najgłębiej do buzi. Marek chwycił ją za głowę, przytrzymując jej włosy i poddał się rozkoszy. Przyglądał się Oli zabawiającej się jego sprzętem. Widać było, że w tym akurat nie jest nowicjuszką. Delikatnie drażniła koniuszek jego kutasa swoim zwinnym języczkiem, po chwili znowu ssąc go w całej jego okazałości. Niespodziewanie podniosła głowę do góry, ukazując swoją śliczną, rozpromienioną twarz. Nachyliła się nad sterczącym penisem Marka i włożyła go między swoje cieplutkie, duże piersi.Cała sytuacja nie potrwała długo. Marek nie chciał na tym kończyć, a mało brakowało. Wyciągnął prezerwatywę z szuflady i szybko ułożył Olę na poduszkach. Dziewczyna chętnie współpracowała z nim. Położyła się i rozchyliła uda. Marek usytuowawszy się między nimi, wbił swojego grubego kutasa w jej ...