Marta, mloda nimfomanka cz.2
Data: 02.02.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Tiba 40
Nazajutrz ubrana w żółte leginsy, niebieski topik i żółte tenisówki wsiadłam na rower. Bielizny nie ubierałam a strój kąpielowy też uznałam za zbędny, włosy zaplotłam w jeden warkocz .Kiedy przyjechałam do ich domu okazało się że prócz Wiktora, Ewy i Kasi była ichprzyjaciółka Caro czyli Karolina. Ładna, szczupła szatynka około 30 lat z ładnymi cyckami które ochoczo prezentowała. Była podobnie jak Ewa w stringach. Ewa powiedziała że ma okres i dzisiaj unika słońca. Faktycznie, cały czas kryła się pod parasolem. Kasia golutka jak w dniu narodzin z całym swym dziecięcym wdziękiem czarowała. Spytałam czy nie będą miały nic przeciwko abym i ja opalała się nago podobnie jak Kasia. Absolutnie nie, rób jak uważasz, powiedziała Ewa. To świetnie, odparłam bo i tak nie mam stroju kąpielowego. To mówiąc, zdjęłam z siebie ubranie w którym przyjechałam i położyłam się na leżaku. Posmarować cię? Zapytał Wiktor który się właśnie pojawił. Poproszę, odparłam ale może w tym celu położę się na kocu. OK, kładź się. Najpierw położyłam się na brzuchu i wtedy Wiktor zaczynając od nóg, poprzez uda dotarł do pośladków które smarował z wyjątkową przyjemnością by zakończyć na moich pleckach i rękach. Kiedy zakończył to poprosił o obrócenie się na plecy. I tym razem zaczął od nóg, ud i okolic cipki którą smarował z wyjątkową przyjemnością dla siebie i dla mnie wkładając delikatnie paluszek do środka gdzie z całą pewnością wyczuł że robię się wilgotna. Dalej smarował brzuszek i moje piersiątka którym też ...
... poświęcił chwilkę. Troszkę mnie to podnieciło ale seksu tak bardzo mi się jeszcze nie chciało. Podziękowałam Wiktorowi i położyłam się na leżaku. Słońce grzało niemiłosiernie toteż ochlapałam się pod prysznicem i wskoczyłam do wody. Wspaniale czułam się pływając nago. Chwilkę po mnie do wody wskoczyła Kasia i zaczęłyśmy się ścigać , bawić, chlapać, śmiać i podtapiać. Kasia świetnie pływa i nurkuje. Zauważyłam że Caro zdjęła swoje stringi i wskoczyła do nas do basenu by się z nami pobawić. Nurkowałyśmy łapiąc się jedna drugą, było bardzo wesoło. Zmęczone i zadowolone wyszłyśmy z basenu i wytarłyśmy się ręcznikami. Caro już pozostała nago podobnie jak ja i Kasia. Wiktor siedział na leżaku i widziałam niezły namiocik na jego szortach. Pomyślałam że chętnie bym się popieściła i przeżyła jakiś orgaźmik. Ewa, czy mogę wypożyczyć twojego męża? Zapytałam, puszczając oko do Wiktora. Jeśli tylko ma ochotę to proszę bardzo bo ja nie jestem dysponowana. Wiktor, jak tam kutasek czy gotowy na jakieś ruchanko? Zapytałam. Nawet bardzo, jak patrzę na takie nimfy jak wy to trudno nie być. To chodźmy na górę , powiedziałam. Z przyjemnością, odparł Wiktor. A ja, czy mogę tylko popatrzyć? Zapytała Kasia. Jasne odpowiedzieliśmy zgodnie z Wiktorem. Obie nagie szłyśmy objęte ramionami a za nami szedł Wiktor który już na schodach zdjął bokserki i prężył swojego kutasa. W sypialni od razu przystąpiłam do pieszczot jego penisa. Obciągnęłam napletek i śliniąc czerwoną główkę jego kutasa włożyłam do ust, ...