1. Jestem już na to za stara ;)


    Data: 04.02.2023, Kategorie: Hardcore, Pierwszy raz Humor, Autor: sasanka1988

    Jako, że jednego a w zasadzie dwóch opowiadanek/wspominek/wariacji nie potrafię od kilku miesięcy ukończyć a fani się upominają o nowe to może realna akcja z połowy minionego tygodnia, środowe popołudnie a w zasadzie wieczór. Sama przyczyna czy motyw to w zasadzie taki sam lub podobny do tego od jakich zaczynają się kiepskie pornosy.
    
    Tutaj motywem przewodnim było doprowadzenie laptopa do stanu używalności po wielkodusznej i łaskawej darmowej aktualizacji do Windowsa 10.
    
    O ile sama aktualizacja nie przerosła mnie to doprowadzenie komputera do stanu używalności (czyt. Przywrócenie starego windowsa) mnie przerosło.
    
    I tutaj na scenę a w zasadzie do mojego salonu a później sypialni wkracza sąsiad z piętra wyżej. Informatyk z prawdziwego zdarzenia (w przeciwieństwie do mnie :)) Kamil, 16-letni chłopak, no prawie 17, w przyszłym miesiącu kończy. Ale kij z tym, właśnie po tej akcji doszło do mnie, że jestem już stara, jak się postaram to mogę już mówić, że dawałam dupy chłopakom/mężczyzną kilkanaście lat młodszym ode mnie :) W przeciwieństwie do pornosów nie byłam odstawiona jak dziwka, tylko codzienne, "domowe" ubranie, tym razem padło na spodnie od dresu i koszulkę na szerokich ramiączkach, tyle, że pod tym nie miałam bielizny. Nie powiem, chłopak był dobry w "patrzeniu" na mnie tak abym tego nie zauważała. Ale nie ze mną te numery Bruner :)
    
    W każdym razie, komputer naprawiony, chłopaka trzeba nagrodzić. Nie powiem, od samego początku a w zasadzie od kilku miesięcy ...
    ... byłam na niego napalona. A tu taka okazja się trafia. Tylko jak go zaciągnąć do łóżka.
    
    Po wszystkim, znaczy się naprawie laptopa, siedliśmy do kawy i ciastek (kolejny znak, że się starzeję, zamiast alkoholu ja kawą czestuję :D) No i wywiązała się rozmowa. Poczatkowo od dupie maryni, trochę piesni pochwalnych pod jego adresem i zdolnościami informatycznymi, trochę gadki szmatki o filmach, ksiązkach, życiu etc. Aż w końcu dotarliśmy do rozmów o partnerach, u mnie krótka piłka – brak takowego. O partnerach innego sortu nie mówię, o takich wiedzą tylko dwie-trzy najbliższe kumpele i ci którzy regularnie mnie rżną.
    
    W każdym razie dowiedziałam się, że ma dziewczynę z równoległej klasy. Nawet ładną, tylko płaską szatynkę. Pokazał zdjęcie. Dość otwarcie zapytałam zapytałam, czy ze sobą sypiają. O dziwo nie krępował się i odpowiedział. Sypiają. I tu wyczułam Swoją szansę. Znaleźć coś czego partnerka nie robi i to zaoferować.
    
    Kilka niewinnych pytań jak się pożycie układa, widzę, że nie krępuje się a po spodniach widzę, że cos zaczyna je wypychać :)
    
    Wchodzę na konkretne tematy i po chwili wiem, co chłopakowi się marzy a dziewczyna tego nie robi. Obciąga ale nie połyka i nie pozwala się spuszczać poza prezerwatywą. Ogólnie podobno albo nie lubi albo brzydzi ją sperma.
    
    Przynęta zarzucona a po chwili rybka złapana. Uderzam prosto z mostu – w ramach wdzięczności możesz mnie zaliczyć. Konsternacja a po chwili uśmiech na jego twarzy.
    
    Jak pies za suką poszedł za mną do mojego ...
«12»