Jestem już na to za stara ;)
Data: 04.02.2023,
Kategorie:
Hardcore,
Pierwszy raz
Humor,
Autor: sasanka1988
... łóżka. Po drodze zgubiłam spodnie i koszulę. Jemu zeszło nieco dłużej. Ale po chwili łóżko wesoło skrzypiało pod nami. Nic wymyślnego – na misjonarza. Kutas, niezbyt długi ale dość gruby, obrzezany. Mimo młodego wieku, posuwał mnie dość sprawnie, i nawet długo. Może potrzebował kwadransa aby mnie zalać. A jak tryskał to dopychał jak najgłebiej jakby chciał miec pewność, że nic ze mnie nie wypłynie. Orgazmu nie miałam ale i tak było miło.
Nie dałam mu odsapnąć i tym razem to ja chciałam szczytować, więc chłopak dostał korepetycje z obsługi cipy – z racji spustu we mnie minety nie chciał robić ale nie miał oporów przed spalcowaniem mnie i przy okazji nakarmieniem Swoją spermą, zmieszaną z moimi soczkami. Swoją drogą, chujowa miał, gorzką i słona. Palacz, sam się przyznał.
Jak już mnie nakarmił, przy okazji dając orgazm, i odzyskał siły, przeszliśmy do kolejnej atrakcji wieczoru, chłopak pierwszy raz zagościł w kobiecym tyłku. Tutaj szybko wymiękł, zlał się po kilku ruchach. I znowu zajmował się mną ręcznie. Tym razem zarobiłam dwa orgazmy zanim mogliśmy kontynuować. Tym razem klasycznie w cipę ale w różnych pozycjach. Jak się okazało z dziewczyną nie wyszedł poza misjonarską i na pieska. I nie wyszli poza łóżko :) Więc w ramach praktyki wyruchał mnie w sypialni, salonie, przedpokoju, łazience, nawet pod stołem. Nie pytajcie, sama nie wiem jak tam weszliśmy. W każdym razie Obskoczyliśmy chyba każdy mebel w moim mieszkaniu.
Dochodził jeszcze dwa razy, tyle, że nie miał czym. W obu przypadkach w cipie.
Sama "orgietka" trwała niezbyt długo bo do 20, później szedł do panny. Pożegnałam go w przedpokoju na klęczkach, nago, robiąc mu loda z połykiem (ale nie łykać nie było już co).