Oaza
Data: 12.02.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Man of The Match
... trzy na talerzyk i poszukała miejsca. Usiadła w ostatnim rzędzie, robiąc zdjęcie na insta z hashtagiem: #MakaronikiMojaMiłość.IIIZe sporym opóźnieniem Karolina weszła do biura, gdzie pracowała na recepcji. Ponadto zajmowała się też administracja, obiegiem dokumentów i kadrami. Typowa asystentka biurowa.Była niską brunetką o zielonych oczach. Była szczupła i miała dość duży tyłek, czego nie można było powiedzieć o piersiach. Były malutkie, typowe dla dziewczyn z tego typu figurą, jednak przyjemnie wpadające w dłoń. Przeważnie chodziła smutna, praca nie sprawiała jej radości, do tego szef, który wyżywał na niej każde niepowodzenie, powodował, że dziewczyna funkcjonowała jak robot w czasie pracy, wyzbyta emocji. Jednak problem tkwił głębiej, minęło ponad pół roku, od kiedy rozstała się ze swoim narzeczonym. Byli razem przez 7 lat, oświadczył jej się, ale któregoś wieczora przypadkowo odkryła, że ją zdradza. Bardzo to przeżyła i do teraz nie przestała tego w sobie nosić. Nie wychodziła na miasto, olewała rodzinę i znajomych, a dni mijały jej bez żadnych atrakcji. Wszyscy początkowo się nią martwili i starali pocieszać, ale po kilku miesiącach starań 25 latka została z tym sama.Po przyjściu do biura pospiesznie zostawiła rzeczy w szatni i udała się do swojego biurka. Po kilku minutach pojawił się szef, który sfrustrowany zawaloną umowa wyżył się na młodej dziewczynie. Oberwało jej się za spóźnienie, za błędnie wypełnione dokumenty i choć to nie jej wina, unieważniony kontrakt. ...
... Wściekły podkreślił, że to jej ostatnia szansa, następnym razem jak ma się spóźnić to już niech nie przychodzi. To zabolało Karolinę, choć nie lubiła swojej pracy, miała z tego przynajmniej pieniądze. Zrezygnowana spędziła kolejny dołujący dzień za biurkiem, przeglądając papiery i odbierając telefony od klientów. Z pracy wyszła jako ostatnia, została zawalona stertą dokumentów, które na jutro rano musiały być przygotowane. Nie przejmując się nadgodzinami, za które oczywiście nie otrzymywała zapłaty, dokończyła narzucone zadania i wyszła późnym wieczorem z budynku. Zmęczona i zrezygnowana postanowiła zjeść coś na mieście. Padło na KFC w pobliżu, zamówiła i usiadła do jedzenia przy jednym ze stolików. Kiedy zaspokoiła głód, zauważyła, że na tacy poza jedzeniem leży ulotka. Przeczytała ją na głos.-Odczuwasz samotność? Zapraszamy na spotkanie integracyjne (...) - dokończyła w myślach razem z twierdzącą odpowiedzią na zadane pytanie. Nie miała planów na weekend, na inne dni też swoją drogą. Postanowiła, że pójdzie. Może ktoś będzie w stanie jej pomóc.Ubrana w czarną jeansową spódniczkę i białą koszulę weszła do budynku, który znajdował się pod adresem na ulotce. Otrzymała kieliszek wina i niepewnie weszła do środka. Stała obserwując innych, krzątających się po sali i częstujących się smakołykami. Zauważyła smutną dziewczynę w przedostatnim rzędzie. Nie wiedzieć czemu, postanowiła się do niej dosiąść. Podeszła i zapytała.-Hej, czy tu jest wolne?-Tak, proszę. - odpowiedziała młodsza ...