Anka
Data: 15.02.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: m
Anka, lat 36, wzrostu 172cm, 52kg, cycki 75c, czarne włosy do ramion. To taka sobie ja. Na co dzień, singielka, nieznosząca związków, oprócz tych łóżkowych, na szczęście bezdzietna i na własne życzenie bezpłodna. Sama tak zadecydowałam bo nie znoszę gum, chociaż Wy faceci i tak czasami jebiecie mnie w gumach. Zawodowo nauczycielka, ale po pracy nie hamuje się i nie ograniczam co do kutasów i cipek. Mam naturę bi, do tego uległą. Mimo, iż się nie hamuje w swych stosunkach międzyludzkich to już zwykłe dawanie dupy po robocie mnie nudzi. Uczę w zawodówce i przyznam szczerze, że często palcuje się myśląc o chłopakach ze szkoły. Wiem zboczone to jest, ale cóż, im owoc bardziej zakazany tym bardziej kusi. Staram się być miła i uprzejma nawet dla tych najgorszych z patologii co często przeklinają i wyzywają mnie, a ja nie reaguję, bo może któryś z nich się domyśli, że lubię nie tylko ostre słowa w swym kierunku. Tylko niestety nie wiem jak zacząć swą przygodę z dużym ryzykiem i dawka adrenaliny. Znudziło mnie myślenie o konsekwencjach. Już nawet przestałam zakładać majtki do pracy. Ubieram się zależnie od pogody, ale mój ubiór to zazwyczaj obcisła spódnica przed kolana, do tego jakieś pończochy samonośne, aby dostęp był łatwiejszy, zawsze jakieś niewysokie szpileczki, bluzeczka stanik i marynarka no i bez majtek. Nakręcam się sama, jak chodzę tak po szkole wśród tylu młodych kutasów. Wpadłam na pomysł, trochę szalony i ryzykowny, ale cóż raz się żyje. W piątek przed lekcjami, ...
... rzuciłam karteczkę na parapet, w kiblu, gdzie zbiera się najwięcej paląco ćpających gówniarzy, z adresem mailowym, który założyłam na wieczór i dopiskiem, chcesz poczuć jak to jest z nauczycielką to napisz. Poszłam na lekcje i dzień spokojnie mijał. Na okienku między lekcjami, siedząc w pokoju nauczycielskim, wzięłam telefon do ręki, włączyłam neta i zalogowałam się na pocztę. Było kilka reklam i jeden mail bez tematu. Weszłam, w treści maila napisane było, co suko chcesz poczuć kutasa uczniaka w sobie i było dołączone zdjęcie, stojącego kutasa w tle pisuar. Momentalnie ma cipka zaśliniła się. Pomyślałam, jak się mówi A to trzeba powiedzieć i B, nie zastanawiając się odpisałam, że tak i to po same jaja, wybierz tylko dziurę, dołączyłam tez fotkę ze zdjęciem dziurek na dole i twarzy na wysokość ust, specjalnie ją przygotowałam dzień wcześniej na wieczór. Patrzyłam na zdjęcie kutasa w telefonie i nawet nie wiem kiedy zaczęłam się masować pod ławką. Nie dane mi było się długo nacieszyć tą chwilą, bo otworzyły się drzwi i weszła koleżanka. Ochotę miałam nadal, wiec szybko wyszłam biorąc tylko swój telefon, weszłam do kibelka dla nauczycieli, zamknęłam na klucz oparłam się o ścianę, jedna noga na parapet i tak rozkraczona palcowałam się przy oknie. Szyby zaklejone, wiec nic mnie i tak nie widać. Masowałam się ostro patrząc na zdjęcie młodego chuja. Nagle przyszedł mail. Przestałam się masować, otworzyłam wiadomość, a jego treść – o widzę że nie ściema, ładne z Ciebie nauczycielskie ...