Niezapomniana kolacja
Data: 20.02.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Tomnick
... alkoholem, której nie potrafiła wypluć. Łzy spływały po jej policzkach. Krzyki przerażenia tłumiła szmata. Las spał...
Co jakiś czas, młodszy z mężczyzn, wolną ręką klepał ją po tyłku. Potem zarzucił spódniczkę na plecy pochylonej kobiety i kiedy zdołał nieco ściągnąć stringi, zanurzył dłoń między pośladkami. Krzyknęła i szarpnęła tułowiem. W odpowiedzi dostała siarczystego klapsa i znowu poczuła dłoń grzebiącą między jej pośladkami. Niecierpliwa dłoń zatrzymała się na odbycie, ale po chwili ruszyła i dotarła do pochwy. Przystanęli.
– Testuję dupę. Trzeba wiedzieć, co wyruchamy – usłyszała ten sam wesoły głos. Mężczyzna zarechotał i najpierw zaczął pocierać, a potem ciągnąć wargi sromowe. Stał się jeszcze bardziej natarczywy. Palce wsuwał do pochwy. Najpierw dwa, potem trzy, potem dołączył czwarty... Krzyczała z bólu i przerażenia. Płakała i gwałtownie próbowała odsunąć się, ale starszy z mężczyzn zablokował ją swoim tułowiem. Młody wyjął palce z pochwy i mocno ścisnął łechtaczkę. Aż zawyła z bólu, przestępując z nogi na nogę. Rozbawieni mężczyźni roześmiali się głośno. Usłyszała, że nadchodzi ktoś trzeci, postękując z wysiłku.
– No, macie dziwkę – stęknął ten trzeci. Stanął za nią i solidnie kopnął ją kolanem. Głośno jęknęła z bólu. – To za moją nogę. Rozkładajcie dupę! – stęknął, z wysiłkiem opierając się o drzewo.
Atletycznie zbudowany mężczyzna puścił jej kark i chwycił obie ręce. Młodszy z mężczyzn zapalił latarkę i zaświecił w jej twarz. Kiedy zgasił, ...
... stanął przed nią. Była oślepiona. Nic nie widziała, a on dwoma energicznymi ruchami rozerwał jej bluzkę.
– Ale z niej pizda! Nie ma stanika – zdziwił się chłopak. – Chyba szła kurwić się? – spojrzał pytająco na kolegów, jakby u nich szukał potwierdzenia swoich przypuszczeń. Z pomocą milczącego kompana zdjął porwaną bluzkę z jej rąk. Próbowała kopnąć go i wyrwać rękę, ale mocne uderzenie w twarz prawie pozbawiło ją przytomności.
– Co za suka, jeszcze drażni się – z irytacją kręcił głową trzeci, spod drzewa przyglądając się zabiegom kolegów. – Młody, dalej! – niecierpliwie ponaglił chłopaka.
Położyli ją twarzą do ziemi, a noga atlety tak solidnie przydepnęła jej tułów, że kobiecie zabrakło tchu. Wtedy bluzką solidnie skrępowali jej ręce. Cały czas szamotała się, bezskutecznie próbując wyrwać się z ich uścisków. Dokładnie sprawdzili wiązanie. Potem powoli postawili ją i sami ciasno ustawili się wokół swojej skrępowanej ‘zdobyczy’. Wręcz przylgnęli do niej. Nie mogła zrobić nawet małego kroku. Dotykali jej. Zachłannie macali. Dłońmi czynili to nachalnie, a penisami przez spodnie na razie delikatnie, raczej przypadkowo. Byli bardzo podnieceni. Podniosła głowę, żeby chociaż mniej czuć odór alkoholu i niemytych ciał. Co jakiś czas ktoś obracał ją w miejscu. Dzięki temu macali ją, oglądając ją z innej strony. Zanim zorientowała się w ich zamiarach i zdołała zareagować, jakieś ręce rozpięły i ściągnęły z niej spódniczkę. Chwilę później jedno szarpnięcie, innej pary rąk, ściągnęło ...