Nowy świat ep.1 - Opowiadania Erotyczne

Nowy świat ep.1

... nabieram przekonania, że śpi, biegnę w gęsty las najszybciej jak tylko mogę, potem szukam możliwości przepiłowania sznura na moich nadgarstkach a potem pomyślę co zrobić by przeżyć tutaj jak najdłużej. Powoli stanąłem na nogi, było mi cholernie niewygodnie z rękoma na plecach, szczególnie wizja biegu przez gałęzie i narażenie twarzy i oczu na uszkodzenie mi się nie uśmiechała, ale tylko taką widziałem opcję. Powoli, by nie zbudzić Gabbie zacząłem robić małe kroki w kierunku gęstego lasu. Na około 7 kroku, gdy od drzew dzieliło mnie zaledwie 3 metry usłyszałem za plecami głos.

G: Jeśli zrobisz jeszcze jeden krok w tamtą stronę, źle się to skończy dla ciebie. Jesteś duży i pewnie silny, ale ja mam miecz, a ty związane ręce, i wystarczy że chociaż raz cie tnę i nie będziesz mógł nawet zatamować krwi.

Zacząłem powoli tyłem wracać do niej i powoli się położyłem na miejscu którym leżałem. Popatrzyłem w jej stronę. Jej twarz miała wymalowaną złość, dziwnie mi się na to patrzyło, szczególnie że naprawdę była prześliczna, idealnie w moim typie, łagodne rysy twarzy, idealna cera, niebiesko zielone oczy i te blond śliczne długie włosy. Pomimo jej urody w tym momencie była moim wrogiem który chciał mnie wykorzystać lub sprzedać, i jej fizyczne wdzięki nie powinny przykrywać mojego zdrowego rozsądku. Liczyłem, że złość jej przejdzie.

G: Miasto czy niewola u mnie?

T: Niewola.

W moim głosie nie było pewności, ale koniecznie musiałem uniknąć miasta. Co jeśli teraz trwa ...

... wojna, i oni nie uwierzą mi, że nie jestem z cesarstwa które jest ich wrogiem? Wtedy zupełnie nie będzie szans, że zachowam życie.

G: Próbowałeś uciec, dlaczego?

T: A co miałem zrobić, wizja robienia za niewolnika, parobka, bez możliwości normalnego życia nie jest ciekawa.

G: W mieście byłoby jeszcze gorzej.

T: Ehhh to jak wybór między dżumą a cholerą.

G: Między czym?

T: To takie powiedzenie w moim świecie, między złym a jeszcze gorszym.

G: U mnie będzie ci dobrze, nikt nie będzie cię bił, będziesz mieć co zjeść i będziesz mógł odpracować moją łaskę, że nie zabrałem cię do miasta.

T: No super, a gdzie miejsce na moja wolną wolę, szczęście, rodzinę i życie takie jak sam wybiorę.

G: Mówiłam Ci, fizycznie nie będziesz mógł mieć seksu a co za tym idzie ani żony ani dzieci. Za to będziesz mógł grzecznie pracować i wieść w miarę bezpieczne życie. A jeśli będzie ci doskwierać potrzeba posiadania kobiety, to wiesz mój miecz jest bardzo ostry i mogę ci pomóc z tym.

T: Chyba zwariowałaś!

G: Dlaczego? To normalna kara dla gwałcicieli lub za innego rodzaju przestępstwa, kapłani zostają eunuchami czy też strażnicy królewskiego haremu, u was tak nie ma?

T: Nie do cholery nie ma, nigdy bym się nie zgodził na obcięcie penisa. Nienormalna jesteś.

G: hahaha oj jaki wrażliwy, spokojnie jak już nie będziesz mógł wytrzymać, sam przyjdziesz mnie błagać bym to zrobiła.

Gabbie wstała, podeszła do mnie cały czas się śmiejąc.

G: Odwróć się na plecy!

T: Po ...