1. Pokój 69


    Data: 26.02.2023, Kategorie: Lesbijki pieszczoty, hotel, Autor: jizzmachine

    ... ponętne ciało recepcjonistki.
    
    - Nie ma za co, to nasza praca - Maja uśmiechnęła się i wyciągnęła rękę, podając Beacie portmonetkę.
    
    Palce kobiet zetknęły się na chwilę i w tym momencie przez Beatę jakby przeszedł jakiś impuls. Po raz kolejny oblizała wargi.
    
    3.
    
    - Może usiądzie pani na chwilę? - zapytała Beata i wskazała dziewczynie łóżko.
    
    - Jeśli nie sprawi to pani problemu? - dziewczyna odpowiedziała nieśmiało.
    
    - Ależ skąd. Jestem zobowiązana za okazaną pomoc. Zadzwonię po room-service, zaraz przyniosą nam kawę, a my tymczasem posiedzimy chwilę razem - Beata stwierdziła kategorycznym tonem, po czym zamówiła w hotelowym barze dwie kawy. - Za 40 minut będą, podobno ekspres się zepsuł - powiedziała, gdy odłożyła słuchawkę.
    
    - Tak, czasem się zdarza - odpowiedziała dziewczyna.
    
    Coś dziwnego działo się z Beatą. Jej myśli stale krążyły wokół seksownej recepcjonistki, jej wzrok stale wędrował ku sterczącym sutkom wybijającym się pod cienką bluzeczką. Nawet nie zorientowała się, kiedy jej ręka wylądowała na nodze dziewczyny, a usta zbliżyły się ku jej twarzy.
    
    - Och - dziewczyna tylko jęknęła, lecz nie powiedziała nic więcej, jakby spodziewała się takiego zachowania Beaty. Lekko rozchyliła nogi, zapraszając rękę drugiej dziewczyny do posunięcia się głębiej.
    
    Beata skorzystała z niemego zaproszenia, lecz nie wsunęła ręki tam, gdzie spodziewała się recepcjonistka. Była już na tyle rozpalona, że to by jej nie wystarczyło.
    
    Zsuwając się na kolana, ...
    ... wyszeptała:
    
    - Chcę poczuć twój smak, Maju - i rozchyliła nogi dziewczyny.
    
    Chyba podświadomie spodziewała się tego, co zobaczyła. Gdy krótka spódniczka podwinęła się do góry, Beata z uśmiechem uświadomiła sobie, że nie ma pod nią żadnych majteczek. Wygolona cipka kusiła, a Beata nie zamierzała się opierać. Już pierwszy kontakt jej języka z łechtaczką sprawił, że ciałem recepcjonistki targnął dreszcz, zapowiadający ekstazę. Beata miała zamiar tylko pogłębić to odczucie. Zaczęła poruszać delikatnie ustami kierując język raz do dołu, raz ku górze. Dziewczyna była już wilgotna, jej soki spływały do ust Beaty, potęgując jej własne pożądanie. Ciężko było jej przerwać lizanie ale chciała też spróbować czegoś innego. W momencie, gdy podświadomie poczuła, że recepcjonistka jest już bliska orgazmu, przerwała ją lizać i wstała.
    
    - Co? Czemu przerwałaś? - zapytała drżącym głosem wciąż oszołomiona dziewczyna.
    
    - ćśśś - Beata położyła palec na ustach, podniosła się z kolan i zaczęła się rozbierać.
    
    Odpięła z wprawą guziki żakietu i rzuciła go na podłogę. Nie zamierzała bawić się w konwenanse. Rozpalona pożądaniem rozerwała swoją delikatną bluzeczkę, trzymającą się na ledwie paru guziczkach i oczom drugiej kobiety ukazał się biust, wciąż kryjący się za stanikiem. Beata zajęła się teraz spódniczką. Zsunęła ją na ziemię i obróciła się dookoła. Ona miała bieliznę. Czarne stringi pięknie uwydatniały jej kształtną pupę. Recepcjonistka, widząc ją, aż westchnęła.
    
    Gdy Beata zaczęła zdejmować ...