1. Karolina i Robert. 11


    Data: 27.02.2023, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---

    ... tym....
    
    Wracając do hotelu w taksówce nie wytrzymałam i zaczęłam całować Roberta...
    
    - Co jest kochanie... ?
    
    - Mam na ciebie ochotę...
    
    - Coś się stało... spodobał ci się któryś... ?
    
    - Pierre jest taki miły... i samotny... żona mu zmarła...
    
    - I co... chętnie pocieszyłabyś go ?
    
    - Praktycznie to zrobiłam...
    
    - Co zrobiłaś... ?
    
    - Oj... to nie było pocieszenie, tylko w trakcie dogadywania się o tą umowę, wtrąciłam, że jesteśmy bardzo poważni i zainteresowani, tak bardzo, że gdyby chciał to dałabym mu nawet w dupę, aby mu udowodnić...
    
    - Drażnisz się teraz ze mną ?
    
    - Kochany, jestem bardzo poważna...
    
    - Powiedz, że nie powiedziałaś mu tego... ?
    
    - Powiedziałam...oj... zabawiłam się, było fajnie...
    
    - Ale ja tak nie załatwiam interesów... to są bardzo poważni gracze...
    
    - Ty może nie, ale jak mam być wspólnikiem, to mogę też o czymś decydować...
    
    - Przecież mogli zerwać rozmowy... a nawet się obrazić... Jezu co ty zrobiłaś... ?
    
    - Ty swoje, a ja swoje... to stało się tak niespodziewanie...
    
    - Ciekawe co.... ?
    
    - Gdy wychodziłam z łazienki on już stał pod drzwiami... i myślisz, po co stał, bo przechodził akurat ?
    
    - To nieprawda, oni tacy nie są...
    
    - Powiedz to jego kutasowi, zlał się po 7- 8 ruchach w moim tyłku... wyobraź sobie jak zadziałała moja dupka na niego...
    
    - Dałaś mu...? To nieprawda...
    
    - Prawda...
    
    - Jezu...
    
    Zamilkł... i teraz się przestraszyłam... może moje kurewstwo jest już za duże... ?
    
    - Przecież ...
    ... podpisali, nawet przyjadą do nas... do domu, w odwiedziny...
    
    - Już wiem dlaczego...
    
    - Robercik, ty załatwiaj swoje sprawy, a towarzyskie zostaw mi...
    
    - Jesteś... jesteś... kurwa... jesteś niemożliwa...
    
    I rzucił się na mnie jak wilk...
    
    Dorwał się do piersi...
    
    - Całował je... ?
    
    - Nie zdążył...
    
    Zaczął gryźć mi brodawki... i od razu strzeliło mi w głowie i w cipie ...
    
    Przyciągnął mocno za szyję... pocałował... rękę wcisnął w krocze... jęknęłam...
    
    - Jesteś mokra...
    
    - A co ty myślisz... jestem suką, zawsze gotową...
    
    - Łapał za cipkę ?
    
    - Nie zdążył...
    
    Wepchnął materiał do środka... obtarł łechtaczkę... poruszyłam biodrami...
    
    - Weźmiesz mnie ?
    
    - Jasne, ale nie tu... w pokoju...
    
    I tak dojeżdżaliśmy...
    
    Nasza droga do pokoju była szalona... w windzie był boy... ale on na nic nie zważał... a Robert obmacywał mnie całą...
    
    Mogło to wyglądać jakby sprowadził sobie panienkę...
    
    Prawie biegnąc przez korytarz już rozpinałam sukienkę... przed drzwiami już ściągnęłam górę... ktoś tam wychodził... ale co to nas... nawet jak zobaczyli moje piersi... mamy to w d...
    
    - Gdzie mnie weźmiesz ?
    
    - Tam gdzie on... w dupę...
    
    Nie zdążyłam ściągnąć całej... piersi nagie, suknia na biodrach, tyłek wypięty... ledwo zdążyłam ściągnąć majteczki... i już mój kochany zasadzał mnie w tyłek...
    
    Trzasnął mnie porządnie....
    
    - Ale ty masz dupsko... zajebiste... takie mięsiste... idealnie się je trzyma... on też tak trzymał ?
    
    - Nie wiem, może... ...
«12...678...11»