Cien
Data: 07.03.2023,
Kategorie:
BDSM
Autor: Adam
... któremu będzie dane zaspokoić cię. Masz ochotę na ostry i długi sex. Nie taki jak ten z gwałcicielem w uliczce, o nie. Cos spokojniejszego. Przed wyjściem sprawdzasz czy wszystko ze sobą zabrałaś i opuszczasz dom. Postanawiasz się przejść pieszo, mając cichą nadzieję, że spotkasz po drodze Nieznajomego z ciemnej uliczki. Czujesz się trochę zawstydzona, że myślisz o nim i o tym co zrobił tobie jako coś wartego powtórzenia i obiecujesz sobie nie wspominać więcej tego. Podczas drogi nic takiego się nie stało i docierasz szybko na miejsce. Z zewnątrz klub sprawia wrażenie bardzo nowoczesnego i widać, że od nie dawna tu jest. Wysoki, oświetlony dużymi reflektorami od dołu co potęguje wrażenie, że to jakaś niesamowita budowla. Wchodzisz do środka. Wewnątrz klub jest spory. Za raz po wejściu rzucają się w oczy porozwieszane w dużej ilości obrazy przedstawiające erotyczne sceny. Z chodzisz po schodach, które wyglądają jak z zamku i twoim oczom ukazuje się widok na wielką przestrzeń. Dużo miejsca gdzie można potańczyć i pewnie na inne okazje w zależności od potrzeb. Po drugiej stronie widać stanowisko DJ’a, ale jego samego nie widać. Z głośników płynie spokojna muzyka. Jest nie wiele osób ale jest wcześnie i na pewno z czasem będzie więcej. Wchodzisz dalej i zauważasz po obu stronach długie blaty i długie półki zapełnione wszelkiego rodzaju alkoholem. Sprytnie poukrywane są też kanapy, na których siedzą obściskujące się pary. Sam klub jest bardzo, dyskotekowo oświetlony. Niebieskie ...
... światło płynące z diod pod sufitem plącze się z zielonym światłem diod umieszczonych w podłodze. W ścianach są umieszczone w dużej liczbie lustra oświetlone delikatnym, bladym i zimnym białym światłem. Dzięki tym lustrom ma się wrażenie, że klub jest o wiele większy niż w rzeczywistości. Uśmiechasz się z zadowoleniem patrząc na to wszystko bo wiesz już, że będzie to udany wieczór. Postanawiasz zamówić drinka. Tak na początek. Po chwili oczekiwania ludzi znacznie przybyło. Stoisz i szukasz w tłumie kogoś kto by ci odpowiadał, ale na razie nie ma nikogo takiego. Z tego powodu zamawiasz kolejnego drinka i kolejnego. W końcu czujesz, że alkohol uderza ci już do głowy. Nie szukasz już tak uporczywie kogoś idealnego, a nawet zaczynają cię interesować mężczyźni, którzy normalnie by nie zwrócili twojej uwagi. W miedzy czasie podszedł do ciebie jakiś mężczyzna. Stanął koło ciebie przy barze i tak samo jak ty zajął się obserwowaniem sali. Początkowo nie zwróciłaś na niego uwagi, ale po chwili zaciekawił cię trochę i zamiast patrzeć na to co się dzieje na sali skupiłaś się na nim. Był przystojny. Wysoki, ciemnooki brunet, o ciemnej karnacji. Ubrany był w czarną bluzkę z krótkim rękawem i jeansy. Niespodziewanie odwrócił się w twoją stronę i uśmiechnął jak zobaczył, że go obserwujesz. Onieśmielił cię trochę, ponieważ miał niesamowity uśmiech i przenikliwe spojrzenie. Ale po chwili wzięłaś się w garść i zagadnęłaś do niego.
- Hej, często tu bywasz? Bo ja dopiero pierwszy raz.
- Mi się ...