Alicja - trzecia niespodzianka, cz. 4.
Data: 11.03.2023,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Tomnick
Część 4.
Zdezorientowana Alicja nie wiedziała, czego spodziewać się. Bogdan już odjechał z Krystyną, a oni nadal byli na parkingu i siedzieli w samochodzie, a Jerzy wyglądał na poirytowanego. Wygodniej usiadła, chcąc jak najlepiej prezentować się. Pod płaszczem miała ciemnoniebieską garsonkę i ciemnożółtą bluzeczkę, które podkreślały jej blond włosy i opaleniznę. Na nogi założyła czarne pończochy i pełne, czarne szpilki. W torbie miała jeszcze dwie pary klapek na szpilce. Jedne czarne, pasujące do pończoch i drugie jasnobłękitne, kiedy pończochy nie będą już potrzebne. Nie musiała przebierać się po wejściu do mieszkania Jerzego i Krystyny. Była gotowa do prezentacji. Mimo obaw i samych niewiadomych związanych z nadchodzącym wieczorem, była też podniecona. Tyle znaków zapytania... Wierzyła, że zawsze będzie wspominać ten wieczór i noc z przyjemnością. Nie wiedziała jak przebiegnie wieczór i to też ją ekscytowało. Swoista aura tajemniczości. Wolałaby, żeby Bogdan był obok, ale ustalenia były inne. Ona musiała tylko je wypełnić. Spojrzała w kierunku kierowcy. Jej przyszły kochanek milczał. Zaciskał dłonie na kierownicy, patrzył przed siebie i milczał. Kobieta nic nie rozumiała. Czuła, że coś jest nie tak.
– Czy coś się stało? – spytała ostrożnie. Czy pan… Czy jesteś czymś zaniepokojony? – poprawiła się.
Spojrzał na nią z grymasem niezadowolenia na twarzy:
– Na co jeszcze czekasz? Do roboty! – chwycił ją za kark i pociągnął do swojego krocza. Ala zaczęła szarpać ...
... się, odepchnąć rękę, która trzymała jej kark, ale nie potrafiła pokonać go. Był od niej znacznie silniejszy. Drugą ręką odsunął fotel i rozpiął rozporek. Wyjął penisa, który już sterczał. Obciągnął skórę. Penis lśnił śluzem. Był naprawdę duży. Dłuższy i grubszy niż penis Bogdana. Jerzy przysunął głowę Ali bliżej penisa.
– No, obciągaj wreszcie! – sapnął nerwowo. Chciała jakoś zareagować, zaprotestować, ale pomna ostrzeżeń Bogdana, jedynie otworzyła usta i pochłonęła członek. Kochanek westchnął głośno z wyraźną ulgą i wygodniej usadowił się w fotelu. Wreszcie odprężył się... Alicja pracowała pilnie, z przyjemnością pieszcząc potężnego penisa, kiedy poczuła jak mężczyzna niecierpliwie grzebie przy garsonce i po chwili wyciąga pierś ze stanika.
– Po cholerę zakładałaś stanik? – spytał zdziwiony.
Nie odpowiedziała. Gorliwie obciągała.
*
Kiedy nasycił się obciąganiem, pomógł jej zdjąć płaszcz. W aucie zrobiło się bardzo ciepło. Kazał wysiąść kochance i podejść od strony kierowcy. Pośpiesznie podeszła do niego. Wtedy na całą szerokość otworzył drzwi i postawił nogi na płycie parkingu. Penis sterczał z jego rozporka. Nie potrafiła patrzeć w jego kierunku. Kontrast z otaczającą rzeczywistością był zbyt duży. Uciekała oczyma w bok.
– No, na co czekasz? Obciągaj dalej! – chociaż cenił naturalność zachowania zdobywanych kobiet, ciągle był zniecierpliwiony jej nieporadnością i skrępowaniem. Alicja rozejrzała się.
– Ale... – wykonała gest uświadamiający mężczyźnie ...