Alicja - trzecia niespodzianka, cz. 4.
Data: 11.03.2023,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Tomnick
... się.
Mężczyzna błędnie zinterpretował jej westchnienie.
– Wiem, wiem. Spoko, dopiero zaczynamy zabawę – pocieszył ją i poklepał po gołym udzie. Bez wahania podciągnął spódniczkę. W końcu miał kobietę do nieograniczonego użytku przez całą dobę, więc korzystał.
Nawet nie domyślała się, że czekają ją jeszcze inne niespodzianki przygotowane przez kochanka.
*
Wysiedli z auta. Bogdan bierze torbę Krystyny i idą do drzwi jego willi. Kobieta idzie przodem, a on patrzy na jej sylwetkę w futrze. Już wie, że pod nim kryje się ciało kobiety ubranej jedynie w czarne bodystocking. Podchodzi, wkłada klucz w zamek.
– Rozepnij i rozsuń futro – poleca i czeka. Nie śpieszy się z otwieraniem drzwi.
Blondynka z uśmiechem wykonuje polecenie.
W świetle lampy umocowanej nad drzwiami ogląda jej ciało okryte siateczkowym, czarnym bodystocking. Wygląda świetnie. Przezroczysta czerń łamie się i rozjaśnia na wypukłościach ciała i eksponuje jego zalety. Czerwone sutki, sterczące brodawki przebijają się przez czerń materiału. Już chciałby ich dotknąć, ale jeszcze czeka. Kobieta nie kryje się w trakcie prezentacji, wręcz odwrotnie: rozchyla poły futerka, prawą dłoń opiera na biodrze, ugina nogę w kolanie. Teraz lekko odsuwa kolano na zewnątrz. Spore wycięcie w kroku kontrastuje z czernią materiału. Kobieta jest gładko wygolona. Czerwone szpilki błyszczą w świetle lampy.
Bogdan przełyka ślinę. Ma taką kobietę na wyciągnięcie ręki.
– I w zasięgu chuja! – uśmiecha się do swoich ...
... myśli. Ma wzwód. Już mógłby ruchać. – No, wejdź, zapraszam! – puszcza kobietę przed sobą.
Wchodzą. Zapala światło, a Krystyna z zainteresowaniem rozgląda się. Gospodarz zamyka drzwi, stawia torbę pod ścianą i zdejmuje futro z kobiety. Kiedy on wiesza futro, ona z uśmiechem odwraca się do niego i zachęcająco patrzy. Już w aucie onanizowała się dla niego, więc w tej chwili nie zostało zbyt wiele do omówienia.
– Zajmę się tobą – obiecuje mężczyzna chrapliwym głosem. Chciał zabrzmieć groźnie, a jedynie przyznał, jak bardzo jest podniecony.
Spogląda na niego i uśmiecha się niedowierzająco. Wie, że ogląda ją, więc stoi w prowokującej pozie, pozwalając światłu wydobyć i podkreślić uroki jej ciała.
Gra świateł nie interesuje mężczyzny. Bez słowa obejmuje ją i przyciska do siebie, wolną dłonią chwyta za włosy i odchyla głowę kobiety do tyłu. Ona nadal uśmiecha się. Lubi przemoc, ból, perwersje. Tak została wytresowana przez męża. Bogdan nachyla się i całuje ją w usta. Pocałunek jest długi, mocny. Bawią się języczkami. Żadne z nich nie zamierza wycofać się z mocnych, wręcz brutalnych pieszczot.
Krystyna nie obejmuje kochanka. Obie ręce opuszcza wzdłuż tułowia i dłońmi sięga do krocza mężczyzny. Szybko odnajduje sterczącego penisa i przez materiał spodni zaczyna go masować. Nie poprzestaje na takich pieszczotach. Rozpina pasek u spodni, potem guzik, zamek i jednym wprawnym ruchem ściąga spodnie wraz ze slipkami. Wypada z nich twardy członek. Kolejne szarpnięcie i slipy ...