1. Salon piękności


    Data: 13.03.2023, Kategorie: BDSM Hardcore, Tabu, Autor: rats1

    Salon piękności ...
    
    - "Doprowadź się do porządku, umyj i ubierz się, wychodzimy" - Pan odczepił linki mocujące moje ręce i nogi i szyję do podłogi.
    
    Podniesienie się sprawiało problem. Noc leżenie na podłodze bez możliwości większego poruszenia się sprawił, że miałam problem ze wstaniem. Ale Pan nie lubił czekać, więc mimo bólu starałam się szybko wykonać zadanie.
    
    Szybki prysznic, obroża, spódnica w kolano, pończochy, granatowa bluzka z małym dekoltem, buty na płaskim obcasie, peruka i stały element ubioru - spory korek analny zakończony pięknym kamieniem.
    
    - Jestem gotowa Panie. - Wzrok Pana powoli przebiegł po moim ciele.
    
    - "Dobrze, pakuj się do samochodu".
    
    Godzinna jazda w zupełnej ciszy sprawiła, że pogrążyłam się w myślach i dopiero po chwili zorientowałam się, że samochód zatrzymał się. Spojrzałam na Pana i wiedziałam, że znowu będę się wstydziła. Uśmiech jaki pojawił się na Pana ustach sugerował to aż nadto.
    
    Pan otworzył drzwi i skierował wzrok na pasaż handlowy znajdujący się na parterze długiego budynku. Zastanawiałam się do którego z nich wejdziemy - sklep spożywczy, butik, pasmanteria, apteka, weterynarz, sklep z częściami samochodowymi, pralnia ... .
    
    Nie chciałam zgadywać, Pan miewał takie pomysły, że wybór zawsze był dla mnie zaskoczeniem.
    
    Pan wziął mnie za rękę i poprowadził do ... weterynarza??
    
    Nie wiedziałam czego oczekiwać, spojrzałam na Niego i znowu ten uśmiech ...
    
    Zielone ściany, zdjęcia zwierząt, 3 pary drzwi ...
    
    gabinet ...
    ... lekarski, gabinet zabiegowy, salon piękności ...
    
    Pan zapukał do ostatnich drzwi.
    
    - "proszę wejść" - rozległ się ciepły, miły głos młodej kobiety.
    
    Błagalnie spojrzałam na Pana, ale zostałam jedynie popchnięta lekko do przodu.
    
    Drzwi otworzyły się i przede mną stała młodziutka, może 22-23 letnia śliczna dziewczyna.
    
    - "Dzień dobry Asiu, przyprowadziłem suczkę, trzeba ją doprowadzić do porządku".
    
    - "Miło Cię widzieć Marku, suczkę? na dwóch łapach? jeszcze takiej nie widziałam ..."
    
    - "Pozycja suko!" - w sekundzie znalazłam się na kolanach, przerażona i zawstydzona ...
    
    Pan jednym ruchem zdjął mi perukę.
    
    - "Tak lepiej" - Pani roześmiała się i pogłaskała mnie po głowie. - "Zdaje się że przyda jej się golenie".
    
    - "Zrób co trzeba, jutro ma pokaz, więc musi jakoś wyglądać". Wpadnę po sukę za godzinę.
    
    Pan wyszedł a ja zostałam z Panią ...
    
    - "No dobrze suczko, bierzmy się do roboty" - chciałam coś powiedzieć, ale Pani przytknęła mi do ust palec - "Suki nie mówią, wykonują jedynie polecenia!".
    
    Dostałam polecenie wejścia na kozetkę. Do obroży Pani przyczepiła bardzo krótką smycz i podpięła mnie do kółka w ścianie.
    
    Usłyszałam dźwięk maszynki do golenia. Pan nie golił mnie od 2 miesięcy, pokryta więc byłam sporą ilością włosków w różnych miejscach.
    
    Poczułam zbliżającą się dłoń do głowy. Choć przyzwyczaiłam się do bycia łysą suką miałam cichą nadzieję, że Pan nie goląc mnie pozwoli wrócić do noszenia włosów ...
    
    Pani rozpoczęła golenie od czoła i ...
«12»