1. Niewierna


    Data: 21.03.2023, Kategorie: Dojrzałe Podglądanie Anal Autor: Mezatka80

    ... nich, dotykał miejsca wystające spod stanika, ale jeszcze nie widział piersi całkiem nagich.
    
    - A ja dotykałam jego twarz, oczy, usta. Czułam jak masuje moje plecy, biodra, piersi. W końcu podnosił do góry biustonosz i wtedy chwytał w dłonie całe piersi. Brodawki robiły się ściągnięte, a sutki twarde i sterczące. Ugniatał je w palcach - opowiadała z coraz większym rozanieleniem Jola. Karol patrzył z podziwem na jej opowieść, a w międzyczasie położył dłonie na biodrach i przesuwał bardzo po woli w górę, ugniatając jej pulchne, jędrne boczki, pieszcząc brzuszek, delikatnie muskając palcami okolice pępuszka. Bawił się więc biodrami, boczkami oraz brzuszkiem mojej żony, oglądał pozostałości po rozstępach, dochodził do stanika i przez koronkowy materiał lekko trącał strzelające sutki, które o mało nie przebiły cienkiego materiału. Pieścił ciało Joli z coraz większym pietyzmem, a jej sprawiało to niesamowitą rozkosz, co było widać po jej delikatnych ruchach bioder i skurczach, jakie robiła w swojej szparce.
    
    - Później lekko się podnosiłam, a on zdejmował mi majteczki. Wtedy... - tu się zatrzymała i lekko sapała, bo właśnie Karol wsunął paluszek pod gumkę od majtek. Ale nie posunął palca daleko, dotarł tylko do początków miejsca owłosionego i zawrócił, a następnie chwycił czarny, koronkowy biustonosz i podniósł go w górę, przesuwając w stronę głowy mojej żony. Piersi wyskoczyły i zafalowały. Widać było na ich delikatnej skórze dreszcze rozkoszy, ciemnobrązowe brodawki były ...
    ... ściągnięte, także pokryte dreszczami, a sutki niebywale sterczące, najpewniej twarde. Mężczyzna patrzył na te piersi, które przez tyle lat tylko ja oglądałem i pieściłem, patrzył na piersi mojej najdroższej żony i pewnie dziwił się, że zmieniły kształt. Pamiętam przecież, że przed kilku laty Jola miała znacznie mniejszy biust, piersi były bardziej twarde i sterczące, a teraz - gdy stała - jej piersi spadały w dół pod swym ciężarem. Karol patrzył dłuższą chwilę, a ona mówiła dalej:
    
    - I wolno, wolno siadałam na jego członeczku, nadziewałam się i podnosiłam, i znów wsuwałam do swego wnętrza... chciałam, żeby oblepił się moim śluzem... żeby wchodził delikatnie, a później zaczynałam coraz szybciej się podnosić i opadać...
    
    Opowiadanie mojej żony, zniewolonej więzami i przytwierdzonej krawatami do kaloryfera i poręczy łóżka, podniecała zarówno mnie, jak i Karola. Widziałem, że jego oddech stawał się szybki, byłem pewien, że gdyby tylko troszkę włożył do pochwy Joli swego penisa, to zaraz nastąpiłby wielki wytrysk. Takie niecodzienne, ba, takie niesamowite, wręcz surrealistyczne sytuacje przecież zdarzają się może raz na całe życie, a co poniektórym może nigdy. Taka nieprawdopodobna nowość działa, więc płyny z jego jąder zalałyby całe wnętrze mojej żony i później godzinami wylewałoby się to nasienie z jej wąskiej szpary, cieknąc po pulchnych udach, do kolan i wzdłuż łydek wąską stróżką.
    
    Położył wreszcie swoje dłonie na pałających żądzą piersiach, zakrywając brązowe, ściągnięte w ...
«12...567...16»