-
Nie moja studniówka cz4
Data: 24.03.2023, Kategorie: Trans Tabu, Fetysz Autor: K0oma
... Ale masz cudowne nózki - zbliżył twarz do łydek i zaczął je całować. Jedną ręką powoli zdjął baleriny i zniżył moje nogi tak by mógł pocałować mnie w stopy. Robił to namiętnie z przerwami na lizanie i wąchanie. Czułem ciepło jego języka które wędrowało po podeszwie i wzdłuż czarnego szwa na cielistych rajstopach. Nie wiem ile to trwało ale byłem sparaliżowany czekałem na kolejny jego ruch. - Ale seksowne czerwone paznokcie jesteś wspaniałą nagrodą! - zaciągał się zapachem masując przy tym moje łydki. Obniżył moje nogi jeszcze niżej aż na wysokość jego krocza. Zbliżył się i poczułem mokrą stopą tak bardzo napalony i twardy jest w spodniach. Objął moje kostki jedną ręką a d**gą rozpiął rosporek i wyciągnął nabrzmiałe przyrodzenie. Wyczułem w tym momencie słabość i spróbowałem wyrwać nogi niestety bezskutecznie. Jedynie szarpnął i przyciągnął mnie bliżej. Kilkoma ruchami obciągnął napletek i przytknął do moich stóp swojego penisa, zajęczał z zachwytu. Jeździł główką w prawo i lewo, górę i dół co jakiś czas spluwając by był poślizg. Złączył moje stopy tak, że czarne nylonowe podeszwy stykały się ze sobą. W tym momencie wziął głęboki wdech i wsadził kutasa w szczelinę pomiędzy. Zamknął oczy i zaczął powolnymi ruchami pieprzyć moje stopy. Raz przyspieszał a raz zwalniał. Sapał dosyć mocno by w niektórych momentach prawie dojść. Jednak wtedy tępo spadało i kontynuował. Po kilku takich cyklach poczułem jak penis zaczął puslować, tempo ruchania rajstopowej szpary zwiększało się. ...
... Piotr sapał coraz głośniej a jego dłonie dociskały moje stopy zawężając otwór. Kilka sekund później cały się trzęsąc wydał dźwięki orgazmu. Na moje uda padł pierwszy ładunek spermy, kolejny równie obwity spadł na łydki by reszta gorącego nasienia wypłynęła na moje stopy. Gdy resztkę wytarł o przemoczone sliną podeszwy puścił moje nogi z uścisku zapiął rozporek i wyszedł. Leżałem tak niczym zużyta lalka nie wiedząc czy się ruszyć. Sperma rozlała się po moich nogach jeszcze bardziej wsiąkając ponietąd w rajstopy. Pusty wzrok obejmował metalową konstrukcję dachu. Byłem psychicznie zdruzgotany zadając wciąż pytanie dlaczego to się dzieje. Cały letarg przerwał widok Klaudii stojącej nade mną. - A co to za przerwa w pracy?! Widzę, że na przyjemności się tobie zebrało! - szyderczo skomentowała patrząc na stężniałą spermę oblepiającą moje nogi. - Idź się dziewczyno ogarnij, jutro nie ma naszej zmiany więc fariancik. To była chyba jedyna dobra wiadmość, którą usłyszałem od początku całej ten historii. Był to impuls, który pozwolił mi zebrać siły i wstać z pogniecionych kartonów. Mokrymi stopami dotknąłem betonowej posadzki. Przeszedł mnie dreszcz, ponieważ wiedziałem czym jest to spowodowane. Ocierające o siebie uda i łydki zaczęły rozcierać po całych rajstopach chłodną już maź. - Hola hola! Nie zapomniałaś o czymś? - pretensjonalny głos kazał mi się odwrócić. Stała z wysuniętą nogą przed siebie. - Co jeszcze ode mnie chcesz?! Krótkowłosa podeszła bliżej mnie przyjmując ...