Nimfomania dyrektorki
Data: 25.03.2023,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Squirting,
Wielkie Cycki,
Wysokie Obcasy,
Pończochy,
Stopy,
Wielkie Dupy,
Sex grupowy
Autor: Mostro
Był zwyczajny dzień, gdy dyrektorka Jolanta jak zwykle pojawiła się w szkole, i po krótkiej pogawędce z sekretarką Anią udała się do gabinetu. W trakcie dnia przyjęła delegację samorządu, w skład której wchodziły przedstawicielki klas maturalnych - Agata, Zosia i Basia, a w trakcie przerwy obiadowej podjęła niezobowiązującą dyskusję z drugą polonistką - Iwoną, która pozwoliła sobie, niezbyt zresztą uprzejmie, zauważyć, że jej czerwona szminka jest lekko rozmazana. Następnie, po popołudniowej kawie, spędzonej o dziwo w towarzystwie przewodniczącego samorządu szkolnego, i zakończeniu swoich obowiązków, wybrała się do miejscowego domu towarowego, gdzie kupiła zestaw świec, spinacze, gumowe rękawiczki i butelkę oliwy z oliwek, po czym w pośpiechu wróciła do domu.
Takie obserwacje mógłby poczynić wyjątkowo wprawny i uparty obserwator, oczywiście pod warunkiem że miałby on ochotę śledzić typowy dzień roboczy typowej 45 letniej dyrektorki typowego liceum.
Z pewnością taka ochota by wystąpiła, gdyby tylko ów obserwator miał chociaż cień pojęcia o tym jak ten "typowy" dzień wyglądał z perspektywy samej zainteresowanej.
Jolanta obudziła się rano, czując silne mrowienie w podbrzuszu. W podskokach rusałki rzuciła się do kuchni. Czuła, że zaczyna tracić kontrolę nad swoim ciałem. W ostatniej jak jej się zdawało chwili dopadła do tabletek. Z westchnieniem ulgi wzięła do ręki szklane opakowanie. W tym momencie jednak uczucie to ustąpiło, a w jego miejscu pojawiło się przerażenie. ...
... Opakowanie było prawie puste! Jedynie na dnie znajdowały się pokruszone kawałki tabletek, jednak z pewnością nie była to nawet połowa dziennej porcji. Uda dyrektorki zadrżały. Wiedziała, że już za chwilę chuć będzie niemożliwa do opanowania. Było tylko jedno wyjście - już po chwili język Jolanty chciwie oblizywał wnętrze słoiczka z resztek leku.
Po chwili umysł nauczycielki się uspokoił, a ona sama mogła zacząć szykować się do pracy. Przygotowania rozpoczęła od przejrzenia się przed lustrem. Umięśnione nogi, kobiece pośladki, płaski brzuch, olbrzymie w stosunku do reszty ciała, tłuste piersi, piękne ramiona, cudowna twarz z pełnymi, mięsistymi ustami, krótkie blond włosy, oraz wspaniałe, żylaste stopy i dłonie zakończone pomalowanymi na czarno paznokciami, wszystko to sprawiało, że przypominała swoim wyglądem połączenie Ateny i Afrodyty. Widok ten mógłby wywołać nieczyste myśli u każdego mężczyzny i niejednej kobiety, a i sama Jolanta w normalnych warunkach z pewnością odczułaby dzięki odbiciu swojego estetycznego ciała znaczące pobudzenie. Działanie lekarstwa było jednak skuteczne, a nauczycielka nie odczuwała w tym momencie w żadnym stopniu swojej choroby, co tym bardziej przekonało ją, że wyjście do pracy to bezpieczny pomysł, mimo że jej terapeutka kategorycznie zabroniła jej opuszczania domu w przypadku niemożności przyjęcia pełnej dawki.
Jolanta zdawała sobie z tego sprawę, jednak zdecydowała, że nieplanowane unikanie obowiązków mogłoby mieć negatywny wpływ na jej ...