Maturzystka - 19.
Data: 04.04.2023,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick
... seksie. Zmięta i pognieciona spódniczka odsłania jeden goły pośladek. Ala wyciąga materiał z ust i gwałtownym ruchem odrzuca w bok. Patrzy na nas. Jest wściekła. Milczymy. Czuje się upokorzona samym gwałtem i w ogóle tym, jak potraktowały ją dawne koleżanki. Zaczyna krzyczeć, ubliżać nam. Grozi!
Bogusia nadal filmuje.
Ewa z opuszczoną dłonią podchodzi do Ali od tyłu, kiedy ta skupia się na Kamie. Z kolei szatynka w ogóle nie przejmuje się. Nawet ma ochotę na ponowną konfrontację z Alą. „Koński ogon” podryguje, sygnalizując, że jego właścicielka jest gotowa do pojedynku. Nasza „zabawka” z uwagą przygląda się Kamie.
Coś błyska w ręku Ewy, kiedy przystawia ją do pleców Alicji. A może tylko przesunęła za jej plecami? Chwilę później Ewa szybko cofa się, a blondynka gwałtownie odwraca. Zaskoczenie, dezorientacja i nagle wszystkie śmieją się. Ze zdziwienia otwieram usta. Ala dziwacznie podskakuje, rozpaczliwie macha rękoma. Krzyczy. Rozpaczliwie krzyczy! Ewa podpaliła jej bluzkę. W końcu nasza wyruchana złotowłosa ściąga palący się materiał.
– Pomóżcie jej! – Ewa też bawi się nieporadnością skatowanej koleżanki. Byłej koleżanki. Dwie dziewczyny szybko podchodzą i gaszą bluzkę. Całe plecy to wypalona dziura. Podmuch wiatru i... swąd.
– Chyba zapaliły się jej włosy – teraz śmieją się. Wszystkie zachowują się, jakby właśnie usłyszały świetny kawał.
Ala jest przerażona. Stara się nie rozglądać. Garbi się. Włosy zasłaniają jej twarz. Jest zagubiona i oszołomiona ...
... zachowaniem całej grupy. Stoi półnaga. Nawet nie wie, jak ma zareagować. Nie ma siły na kolejne protesty. I pewnie boi się kolejnego ataku. Nagie piersi wystają spod rozpiętego stanika i kołyszą się, a pod nosem widać zaschniętą strużkę krwi.
*
Paula łapie ją o tyłu za włosy i prowadzi do Ewy. Kama doskakuje z pasem i uderza w nagie piersi. Ala krzyczy i próbuje zasłonić się. Paula brutalnie szarpie i przytrzymuje włosy, dyscyplinując wyczerpaną blondynkę, a Kamila z rozmachem uderza ją pod kolanami. Ala krzyczy z bólu i klęka. Jest oszołomiona, zmęczona, obolała, zrezygnowana. Paula ciągnie za włosy, odchyla głowę i Alicja patrzy w górę.
– Dzisiaj dostałaś nauczkę. Powiedzmy, że to jest solidny zadatek – łagodnym tonem ostrzega Ewa. Cofa się.
Zza Ewy wyłania się Wanda i otwartą dłonią uderza Alę w twarz. Przy masie Wandy to jest solidne uderzenie. Po tak silnym i niespodziewanym ciosie twarz gwałtownie odskakuje. Żadnego krzyku, protestu. Paula otwiera dłoń, w której trzymała włosy, a Ala bez słowa bezwładnie pada na trawę. Cicha owacja. Wanda skromnie uśmiecha się. W milczeniu patrzą na nieprzytomną dziewczynę.
– To co dziewczyny? Każda zabawa ma swój koniec, więc zapraszam do mnie! Na papieroska i drinka! Na pewno znajdzie się coś jeszcze – obietnicą „Szefowa” ożywia grupę, porozumiewawczo mrużąc oko, a wszystkie chętnie zgadzają się. Zbieramy nasze torby i ruszamy. Tylko ja jeszcze obejrzałam się. Ala podnosiła się powoli. Właśnie uklękła. Chwieje się. Wyciera ...