1. Archipelag rozkoszy


    Data: 26.09.2019, Autor: GokuBadBoy

    ... się z nadmiaru pożądania.
    
    Chwyciłaś go za ramiona i przyciągnęłaś do siebie, a Wasze usta kolejny raz złączyły się w namiętnym pocałunku.
    
    Patrzyliście sobie prosto w oczy i nagle poczułaś, że jest w Tobie. Czułaś jaki jest nabrzmiały, lód wyostrzył zakończenia nerwowe, dzięki czemu czułaś go intensywniej niż kiedykolwiek przedtem.
    
    Delikatne, spokojne ruchy wprowadzały Cię w ekstazę. Wasze oddechy stawały się coraz szybsze. Tętno szalało.
    
    A on kochał się z Tobą bardzo namiętnie. Był delikatnym kochankiem, takim jakiego dziś potrzebowałaś. Czułaś się bezpieczna.
    
    Zaplotłaś nogi za jego plecami delikatnie unosząc przy tym biodra. Teraz wszedł w Ciebie jeszcze intensywniej i głębiej. Ruchy bioder z każdą chwilą stawał się coraz szybsze i mocniejsze. Twoje ciało płonęło, oddech przyspieszał.
    
    Nagle przestał, odwrócił Cię na brzuch i zaczął obsypywać pocałunkami Twoje plecy i pośladki. Zbliżył się po raz kolejny, wchodząc w Ciebie tym razem od tyłu.
    
    Dłoń zawędrowała w okolicę biustu delikatnie go stymulując.
    
    Wtuliłaś twarz w poduszkę starając się stłumić jęki, które z każdą chwilę zdawały się być coraz głośniejsze.
    
    Nagle poczułaś jak Cię podnosi. Klęczałaś teraz w podparciu przodem, trzymając dłonie na ramie łóżka, Twoje uda zalotnie rozchylały się coraz bardziej, tak jakby Twój kochanek potrzebował zachęty.
    
    Poczułaś jak wchodzi w Ciebie z całą stanowczością. Czułaś jego zwierzęcą siłę. Na tę chwilę przestał być subtelnym kochankiem. Jego ruchy były ...
    ... silne i stanowcze. Czułaś jak uderza w Twoje pośladki, jego dłonie natomiast bawiły się biustem, który teraz spokojnie falował w rytm jego ruchów. Twoje krzyki były coraz głośniejsze, czułaś jak wypełnia Cię całą.
    
    Długo dozował napięcie, prowadząc subtelną grę. Jednak Ty byłaś już bardzo spragniona. Szybkim ruchem wysunęłaś go z siebie. Spojrzałaś mu prosto w oczy, Twoje oczy płonęły. Popchnęłaś go tak, że wylądował na plecach.
    
    Mimo, że nigdy tego nie robiłaś, tym razem zapragnęłaś dominować. Usiadłaś na nim wsuwając go bardzo głęboko.
    
    Twoje ruchy były bardzo namiętne, oparłaś dłonie jak jego klatce piersiowej. tym razem to Ty nadawałaś ton penetracji. Miałaś absolutną władzę. Decydowałaś o głębokości i intensywności penetracji. Twój dorodny biust podskakiwał w rytm muzyki, jaką wydawały Wasze ciała.
    
    Czułaś, że zbliża się koniec. Że zaraz nie będziesz w stanie dłużej ujarzmiać tego wulkanu i w końcu nastąpi erupcja.
    
    W chwili gdy szczytowałaś wydałaś z siebie okrzyk podniecenia. Twoje ciało płonęło, a paznokcie wbiły się głęboko w jego klatkę piersiową. Ten nagły ból sprawił, że on również eksplodował wypełniając Cię całą.
    
    Opadłaś na niego ze zmęczenia. Łóżko wyglądało jak po przejściu tornada. Krew z jego rany zabarwiła prześcieradło.
    
    Pobiegłaś szybko pod prysznic, by zmyć z siebie resztki pożądania. Kiedy wyszłaś pokój wyglądał jakby nigdy się tu nic nie wydarzyło. Na prześcieradle nie było najmniejszych śladów krwi. Kochanka również nie było.
    
    Nagle ...