Wez mnie pod prysznic
Data: 10.04.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: jewyrzyty
Przenosimy się do łazienki. Idę za nią pożerając ją wzrokiem. Każdy jej krok, każdy ruch bioder mnie hipnotyzuje.Ma piękne ciało, ale jest w niej coś jeszcze. Coś dzikiego, pierwotnego. Znów przywodzi mi na myśl kocicę. W idealnej równowadze kołyszącą ogonem. Prężnie i pewnie stawiając bose stopy na posadzce łazienki, które wykonują ledwie słyszalny odgłos.Włącza wodę pod prysznicem, ale nie wchodzi od razu. Lubi kiedy woda jest tak gorąca, że niemal parzy. Odwraca się twarzą do mnie i patrzy na mnie wyczekująco swoimi dużymi złotopiwnymi oczami. Jak łowca czy ofiara? Postanawiam się o tym przekonać atakując. Chwytam ją u boku szyi lekko zaplatając palce w jej włosy. Schylam się aby ją pocałować, jednak ta szybkim, płynnym ruchem wspina się na palce i unosi głowę uprzedzając mnie. Wgryza się w moją wargę, aż syczę z bólu, ale nie odsuwam się. Zamiast tego przylegam do niej ciałem ze złością. Dała mi sygnał czego ode mnie oczekuje. Siłą obracam ją do siebie tyłem i otaczając ją ramieniem łapię za gardło i ściskam po bokach. Ona odchyla głowę tak, że mogę spojrzeć jej w oczy. Widzę w nich agresywne pożądanie. Mój kciuk znalazł się między jej zębami. Ścisnęła boleśnie."Suka!", warczę pod nosem. Ona zanosi się stłumionym śmiechem a ja przygważdżam ją do szklanych drzwi kabiny, które ustępują i momentalnie jesteśmy oboje mokrzy od pary wodnej.Jej zachowanie pobudziło mnie. Trzymając ją nadal w żelaznym uścisku jednym ramieniem wymierzam głośne klapsy na jej wysportowane ...
... pośladki. Wilgoć i akustyka pomieszczenia potęgują klaśnięcia. Przy każdym uderzeniu kropelki wody unoszą się erotyczną mgiełką z powierzchni skóry. Puszczam jej szyję i zmuszam ją wypięcia tyłka. Ona opiera się o przezroczystą ścianę kabiny. W lustrze widzę jak piersi apetycznie rozpłaszczają się pod wpływem nacisku na szybę. Czuję, że zaraz kutas znowu wypręży się w całej swojej okazałości a ona dostanie to, czego chciała. Karę za złe zachowanie.Zniżam się ustami do jej pośladków i składam na każdym soczysty pocałunek, po czym wgryzam się w jej skórę. Ona krzyczy z zaskoczenia, ale wytrzymuje to. Wie, że zasłużyła. Gryzę znów tym razem delikatniej. Rozszerzam jej pośladki i wciskam swoją twarz pomiędzy nie. Spodziewa się, że zacznę znów lizać jej cipkę, ale ja niespodziewanie wsuwam język w jej tyłek. Ona piszczy z radości i wypina się bardziej. Zachęcony tym sięgam dłonią do jej cipki i jednocześnie drażnię łechtaczkę i pieprzę ją językiem w dupę. Ona sięga za plecy i łapie mnie za głowę, dociska mocno. To jest to. Fiut podnosi sie i twardo stoi. Jej cipka jest mokra ale nie od wody. Gęstszy i bardziej śliski płyn przelewa mi się przez palce kiedy ją pieszczę.Wstaję szybko i pakuję w jej wypięty tyłek końcówkę mojego penisa."Oo, ktoś tu się zdenerwował",mówi zalotnie.Czuję jak ściany jej odbytu napierają na mnie z ogromną siłą. Przykładam mokrą od jej soków dłoń do fiuta i smaruję na całej długości. Nabieram więcej spomiędzy jej nóg i nakładam cierpliwie na czubek. Wchodzę gładko ...