Powrót na wieś - kolejne odwiedziny u wujostwa - Opowiadania Erotyczne

Powrót na wieś - kolejne odwiedziny u wujostwa

... rudowłosa i bardzo szczupła ale o dosyć sportm biuście, na którym miała jedynie obcisły top. Marek był za to bardzo wysportowany. Chwalił się, że często trenuje na siłowni i prowadzi aktywny tryb życia. Byli bardzo atrakcyjną i uprzejmą parą. Sporo rozmawialiśmy, wypijając przy tym kilka drinķów. Pomimo tego, że wieczór mijał w przyjaznej atmosferze cały czas myślałem o przygotowanej niespodziance. Godzina za godziną mijała ale nic nie wskazywało na to by obietnica ciotki Anety miała się spełnić. Około godziny 01.00 w nocy procenty uderzyły mi do głowy. Przeprosiłem wszystkich i poszedłem do swojego pokoju by chwilę odpocząć. Nie pamiętam kiedy to się stało ale usnąłem.

Pukanie do drzwi szybko mnie obudziło. Spojrzałem na zegarek, na którym była dopiero 02.30.

- Proszę! - odpowiedziałem na co raz mocniejsze uderzenia.

Drzwi otworzyły się powoli wpuszczając do ciemnego pokoju światło z korytarza. Do pokoju weszła ciotka Aneta. Miała na sobie czarną koronkową bieliznę, pończochy i wysokie szpilki. Jej włosy były lekko potargane, a na biustonoszu odkształciły się jej sutki.

- Rafałku, śpisz? - zapytała ciotka.

- Nie, nie ciociu... - tyle zdołałem z siebie wydusić zachwycony jej cudownym wyglądem.

- Pamiętasz moją poranną obietnicę? Ja zawsze dotrzymuję słowa.

Po tych słowach podeszła do łóżka i usiadła obok mnie. Chwyciła moją dłoń i włożyła do buzi mój palec ssąc go lekko tak jakby był to penis. Po chwili wyciągnęła go z ust i powiedziała:

- Chodź za ...

... mną, nie będziesz żałował.

Wyszliśmy z pokoju, a ona trzymała mnie za dłoń. Kiedy przeszliśmy przez część korytarza zaczęło dobiegać do mnie czyjeś pojękiwanie. Ciocia odwróciła się i pocałowała mnie w usta. Chwyciła mnie za krocze i zapytała:

- Jesteś gotowy na prawdziwą zabawę?

- Tak, jestem! - powiedziałem z podnieceniem w głosie.

Ciocia znowu chwyciła mnie za rękę i prowadziła po schodach w dół. Z każdym pokonanym stopniem pojękiwanie było głośniejsze. Mój wzrok szybko wylądował na pośladkach ciotki, które dzięki butom na obcasie stały się jeszcze pełniejsze. Kiedy zeszliśmy na dół jęki były już bardzo wyraźne. Ciotka pociągnęła mnie za sobą do salonu. Tego co zobaczyłem chyba nigdy nie zapomnę.

Na kanapie, która była ustawiona na przeciwko wejścia do salonu leżał wujek Mariusz. Na jego twardym kutasie siedziała pani Natalia i rytmicznie poruszała tyłkiem. Kutas wujka wchodził w nią bardzo głęboko, a jej duże cycki zwisały nad jego twarzą. Lizał je i przygryzał sutki. W momencie mojego wejścia do pokoju nad głową wujka i pani Natalii ustawiał się właśnie jej mąż Marek. Chwycił jej rude włosy i przyciągnął twarz do swojego penisa, który szybko znalazł się w jej czerwonych ustach. Natalia nie dawała rady zmieścić go całego w buzi ale ssała go i co jakiś czas wyciągała by potem spróbować włożyć go jeszcze głębiej.

- Widzisz jak ją dobrze ruchają? - zapytała z uśmiechem ciocia.

- Taak - odparłem zadowolony - te dwa kutasy świetnie sobie z nią radzą.

- No ...