Upadek cz.4
Data: 25.04.2023,
Kategorie:
Pierwszy raz
Anal
Blondynki,
Creampie,
Hardcore,
Sex grupowy
Bukakke,
Autor: marhen
... zachłannych ustach. Z trudem roznosiła drinki, była tak mokra, a nogi nieustannie jej drżały. Za każdym razem, gdy podchodziła do stolika przynosząc zamówienie musiała z całych sił powstrzymywać się, aby nie klęknąć do pały lub nie wypiąć tyłka. Miała nawet zakaz masturbacji, choć dłonie same rwały się do pracy, gdy widziała dziewczyny przy pracy. Magdę której dwóch starszych gości, siedzących bo obu jej stronach, robiło ostrą palcóweczkę. Iza jęcząca w ubikacji, poznała ją po specyficznych jękach, choć nie dane jej było zobaczyć samej akcji. Wisienką na torcie była Aga, którą brało dwóch wielkich osiłków naraz (w cipkę i usta), dodatkowo całe jej ciało pieściły usta jakiejś elegancko ubranej kobiety. Jej jęki przebijały się przez panujący w klubie hałas, krzyki rozkoszy gdy któryś z kochanków przygryzał jej sterczące sutki, lub gdy nieznajoma zaczynała intensywniej ssać jej łechtaczkę. Justyna naprawdę jej zazdrościła, chciała być na jej miejscu ale nie mogła...DLACZEGO?!
Gdy zmiana wreszcie dobiegła końca J. była całkowicie wyczerpana. Ilość nagromadzonego napięcia seksualnego była niewyobrażalna. Nie wiedziała, jak uda jej się wytrzymać choć sekundę dłużej, nie mówiąc już o całym tygodniu. Ostatecznym ciosem był zakaz uczestniczenia w zaspokajaniu ochroniarzy. PRZECIEŻ TO TRADYCJA?! Jak Szef mógł ją pozbawić nawet tego?
W domu wcale nie było lepiej była sfrustrowana i zła. W dodatku nie mogła sobie ulżyć. Widziała zaparkowany przed domem samochód i rozpoznała ...
... pasażerów. Szef obserwował ją, aby upewnić się, że nic nie zrobi...NIC!...Nawet jednaj małej palcóweczki aż do końca tygodnia. Wydawało jej się, że za jakieś niepojęte grzechy trafiła do najniższego kręgu piekła. A to był dopiero poniedziałek...
Kolejne dni były coraz gorsze, wszyscy jakby na złość robili sprośne, wyuzdane rzeczy wprost na jej oczach. Nikt się z niczym nie krył, zewsząd otaczał ją zapach seksu i perwersyjne, jakże wspaniałe obrazki. Jej cipka była nieustannie mokra i nabrzmiała, czekała na wypełnienie, które nie zastępowało. Kilka razy niemal sama doszła, bez dotykania, wystarczyło się tylko przejść z drinkami obok kopulującej pary. Wreszcie nadszedł upragniony piątek i kolejna wizyta w gabinecie Szefa.
- Jak minął Ci tydzień Justynko?
- ...
- Dlaczego nic nie mówisz? I dlaczego cała drżysz? Zimno Ci?
- ... dlaczego?
- Co proszę?
- Dlaczego mi to robisz Szefie?
- O co Ci chodzi moja droga? O zakaz? Przecież przyszłaś tutaj by ratować swojego ukochanego, a nie by się ze wszystkimi pieprzyć, mam rację? A może się myle?
- ...mylisz...się... – wyszeptała.
- Co mówisz? Bo nie słyszę.
- Mówię, że się Pan myli.
- W czym? Może mi to wyjaśnisz? Dokładnie...
- Myli sie Pan...ja naprawdę potrzebuję...
- Czego potrzebujesz?
- ... kutasa...
- Czego?
- KUTASA!!! – w końcu nie wytrzymał, wykrzykując to na całe gardło.
- Potrzebuje jebanego kutasa. Chcę aby wreszcie mnie ktoś porządnie zerżnął! Nie wytrzymam już dłużej. Zrobię ...