Wykładowca
Data: 04.05.2023,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Oral
Sex grupowy
Autor: tygrysek2002
Nie mogliśmy z mężem doczekać się upragnionego wolnego od dzieci- HURRA WOLNOŚĆ!!!!! Wyjazd w góry planowaliśmy już dawno i w końcu się udało. Spakowani, szczęśliwi i wyluzowani wpakowaliśmy się do samochodu i droga na Zakopane nasza. Pogoda była piękna, droga spokojna i świetna muzyka umilały czas (ja swoim śpiewaniem przez drogę też :)).
Rozkoszując się spokojem mąż zauważył stojący na poboczu samochód z rejestracją z naszych okolic, kierowca wyraźnie wkurzony trzymał się za głowę.
-Zatrzymajmy się- zaproponowałam- tak daleko od domu, chyba coś jest nie tak, pomóżmy mu Kotek.
-Ok, skoro tak ładnie prosisz to zobaczymy co się stało - odparł
Zjechaliśmy na pobocze i mąż podszedł do owego kierowcy. Porozmawiali, tamten coś zaczął tłumaczyć mężowi i po jakimś czasie leżeli pod samochodem i zaczęli bawić się w mechaników. Trochę czasu to trwało i nie chciało mi się już siedzieć w samochodzie , więc poszłam do nich. Stwierdzili, że chyba nic z tego nie będzie i zostawili naprawę.
- Jechałem do Zakopca do kolegi na małą imprezę w gronie współpracowników no i chyba nie dojadę- stwierdził
- Nie byłabym taka pewna, że nici z imprezy, jedziesz z nami, prawda Skarbie?- spytałam męża
- Z tego co widzę to już podjęłaś decyzję, ale jestem tego samego zdania. Pakuj więc swoje rzeczy do bagażnika i jedziemy.
Nasz nowy kolega zadzwonił do znajomego i powiedział gdzie stoi samochód . Wieczorem miał go odstawić do mechanika, więc zabraliśmy go, aby wrócił z pomocą ...
... drogową.
Droga mijała bardzo miło, rozmowa świetnie się kleiła .Okazało się, że mamy mnóstwo wspólnych tematów. Kiedy w końcu wszyscy zgłodnieliśmy , zatrzymaliśmy się w przydrożnym barze. Zjedliśmy małe co nieco i wypiliśmy z nowym pasażerem po 2 piwka (oczywiście kierowca tylko soczek). Trochę mi się po tych piwkach zakręciło i mąż kazał mi usiąść na tylnym siedzeniu. Grzecznie więc wsiadłam do auta, a nasz autostopowicz usiadł razem ze mną. Jechaliśmy jakiś czas w ciszy i tak jakoś zaczęły mi chodzić kosmate myśli po głowie z naszym pasażerem w roli głównej- ale nie, nie mogłabym - co by na to mąż powiedział.
- Jak ja się wam odwdzięczę -zapytał męża nasz nowy kolega
- Wiesz co, mam jedną prośbę, zerżnij moją żonę- teraz i tutaj - dodał.
Momentalnie otrzeźwiałam i aż mnie zatkało. Ale zanim się zorientowałam on już zaczął przesuwać rękę od kolana coraz wyżej i wyżej. Po chwili całowaliśmy się w totalnym amoku, nawet sama się nie spodziewałam, że tak mnie to podnieci. Trochę się obawiałam reakcji męża, ale patrząc na niego w lusterku widziałam, że chciał mnie zobaczyć z innym. Przesunęliśmy się tak, aby wszystko widział w lusterku wstecznym i się zaczęło...Rozpięłam jego rozporek i wyciągnęłam penisa. Był wydepilowany- takie najbardziej lubię- więc tym bardziej mi się to spodobało. Zaczęłam go delikatnie ssać i masować jego jądra, jęczał jak opętany. Potem robiłam to coraz szybciej i głębiej, aż zaczęłam się dławić.
-Kochanie jesteś boska- stwierdził mój mąż - ...