1. Jednonocna Angela


    Data: 05.05.2023, Kategorie: Zdrada Autor: Damian Wiśniewski

    Grając w 4 lidze mieliśmy, jako kopacze w naszym mieście ten przywilej, że żaden kibic, po wygranym meczu nie powiedział złego słowa na naszą obecność z kuflem piwa, w którymkolwiek z lokali. Ot klimat małego miasta. Małego miasta, w którym jednak kibiców było sporo, do tego duża część agresywna i szukająca zaczepek, dlatego lepiej było nie igrać z ogniem.Po którymś z meczy wybraliśmy się w kilku do jednego z klubów, zamówiliśmy piwo, usiedliśmy przy stole i cieszyliśmy podniebienie trunkami i uszy muzyką. Po jakimś czasie przy stoliku większość znajomych siedziało już z partnerkami. Ja, jako singiel musiałem zadowolić się piwkiem, które jak wiadomo szybko się kończy.Podszedłem do baru, przy którym kręcili się nasi kibole, a wraz z nimi ich koleżanki. Podszedłem pod bar jednak w bezpiecznej odległości od nich i czekałem w kolejce. "Naimad, Naimad naszym przyjacielem jest" zaczęli insynuować, "chodź na jednego, dobry mecz"- zawołał ich guru. Podszedłem wypiłem z kibolami kilka kolejek, śmiejąc się i rozmawiając o meczu. Była przy nich dziewczyna, która trzymała się za rękę z jednym z kiboli. Jednak miałem dziwne wrażenie, że cały czas napastuje mnie wzrokiem. "Zaszumiało mi w głowie, idę na parkiet, dzięki za wsparcie na meczu" powiedziałem i już chciałem odejść, kiedy guru krzyknął, że też idą na parkiet rozruszać towarzystwo. I tak ok. 40 osób (w tym kobiety) spod baru ruszyło na parkiet. Wbrew pozorom impreza przebiegała kulturalnie, tańce, hulańce i ta dziewczyna cały ...
    ... czas wpatrzona i uśmiechająca się zalotnie...Po jakimś czasie spędzonym na parkiecie podszedłem pod murek, na którym można było odłożyć piwko i odpocząć. Wziąłem łyk piwa i przed moimi oczami ukazała się ona. Dziewczyna dosyć wysoka, mierzyła jakieś 175cm, 22-24 lata, brunetka z zalotnym spojrzeniem i uśmiechem, o ładnych rysach twarzy. "Ooo Pani uśmiechająca się" powiedziałem. Bez słowa podeszła do mnie, odłożyła moje piwo i pocałowała."Zwariowałaś?! Nie chce problemów z Twoim chłopakiem i kibolami"- rzuciłem agresywnie,"Angela jestem, nikt nas nie widzi, już na meczu Cię zauważyłam" - odpowiedziała i wyciągała mój telefon z kieszeni."Co robisz? Oddaj!""Jeszcze moment. Masz tu mój numer zadzwoń lub napisz jutro" - wsadzając telefon do spodni pocałowała mnie w policzek.Pojebana akcja pomyślałem, wypiłem piwo i wróciłem na parkiet. Do końca clubbingu zerkałem na Angelę, która cały czas obracała się tyłkiem w moją stronę, zalotnie kręcąc przy tym biodrami, w obecności nieświadomego chłopaka. Na sobie miała czarną sukienkę do kolan, jej tyłek wyglądał bardzo apetycznie. Penis w spodniach zaczął twardnieć... „Nie potrzebne Ci problemy, wracaj do domu" - szybko pomyślałem i wyszedłem.Po drodze jednak alkohol uderzył do głowy i idącą za tym nieśmiertelność. Napisałem Angeli smsa "ładnie kręcisz biodrami, dzięki za numer, dobranoc:*”. Rano wstałem na lekkim kacu, sprawdzam telefon i widzę smsa wysłanego o 4 rano "do zobaczenia wieczorem bądź pod galerią o 19".Cały dzień chodziłem ...
«1234...»