1. Mila, moje początki


    Data: 11.05.2023, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Sex grupowy Wytryski Autor: zulu403

    ... miłosnych otworach. Kiedy wyszli ze mnie, bezsilna skuliłam się w pozycji embrionalnej by dojść do siebie. Potrzebowałam 5 minut i dopiero wtedy mogliśmy zacząć rozmawiać. Dla nich moja gotowość do takiego seksu też była miłym zaskoczeniem i bardzo im się podobała.
    
    Później leżałam na plecach między nimi i opalałam się.
    
    Moje wymęczone dziurki potrzebowały wypoczynku i spokoju. Nie miałam pewności czy to będzie możliwe przy dwóch napalonych ogierach. Słoneczko zrobiło swoje i musiałam iść do wody trochę się schłodzić.
    
    Oczywiście zaraz się przyłączyli i roześmiani pobiegliśmy do wody. Mokra i zmęczona baraszkowaniem w wodzie, położyłam się na kocu na brzuchu. Spojrzałam na ich kutaski i widziałam że mają znowu ochotę na małe ruchanko. Położyli się po moich obu bokach opierając się na łokciach i delikatnie głaskali mnie po mokrej pupie. Wiktor zaczął mnie całować po pleckach i szyjce a Pierre po udach i pupie. Czułam jeszcze poprzednie podwójne zbliżenie i wyglądało na to że szykuje się powtórka. Nie wiem jaka forma teraz mnie czeka ale te moje dywagacje przerwała pierwsza próba Pierra który się przymierzył z tyłu do mojej cipki. Nie ukrywam że już byłam podniecona toteż wjechał z łatwością. Z przyjemnością odbierałam jego pchnięcia i po chwili poczułam że wyskakuje i ...
    ... spuszcza się do swojej ręki. Jego miejsce szybko zajął Wiktor a ten podniósł mnie na kolana i wsadził w tę samą dziurkę by kontynuować co kuzyn rozpoczął. Trwało to niewiele ponad 10 minut jak poczułam jak się spuszcza. To wyzwoliło we mnie moje należne przyjemności. Znowu byłam zadowolona i przekonałam się że na seks nigdy nie jest za wcześnie.
    
    Po krótkim czasie od tego przyjemnego zbliżenia znowu pobiegliśmy do wody obmyć się i ochłodzić.
    
    Już do końca pobytu nad wodą nie uprawialiśmy seksu a jedynie wypoczywaliśmy. W drodze powrotnej nawet nie ubierałam się i nago wróciłam do domu. Ubranie miałam z tyłu w koszyku. Chłopcy mieli fajny widok patrząc na mnie golutką rowerzystkę w drodze powrotnej. Jechaliśmy bocznymi, polnymi dróżkami z dala od ludzkich zabudowań. Byłam już w domu po prysznicu chodziłam dalej na golasa kiedy pojawiła się mama zaskoczona moją swobodą. Co tak latasz nieubrana? Zaraz wróci ojciec, ogarnij się. Patrzyła na mnie jakoś uważniej i chociaż nic nie powiedziała coś jej chodziło po głowie, by mnie zapytać. Żeby tylko wiedziała co jej mała córeczka wyprawiała przez ostatnie dni to pewnie by dostała zawału.
    
    Kilka dni później dostałam pierwszy raz okres i skończyła się dla mnie i chłopaków swoboda seksualna.
    
    Teraz używanie zabezpieczeń stanie się konieczne. 
«12...5678»