Karolina i Robert. 13
Data: 13.05.2023,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... móc być z nią jak najdłużej... ale za 5 minut zadzwoni mój syn, Rudolf i każe mi przyjechać do naszego hotelu, bo ktoś rozrabia...
Nienawidzę swojej pracy, robię wszystko jak robot, jestem wypalony... ale pojadę z obowiązku.
Po latach dowiedziałem się, co to jest ubezpieczenie. Mieliśmy swojego lekarza, który zszywał nas i wyciągał kule, ale raka nie wyleczy...
Rak leczy się w szpitalu, a tam chcą ubezpieczenie. Szef powiedział, że zapłaci...
Po wielu tygodniach wiem, że wydał na nią więcej pieniędzy, niż ona zarobiła dla niego. Ale nie powiedział ani jednego słowa... i to jest mój obowiązek.
Jacyś gnoje zaczepili ludzi mi bliskich, Karolinę i Roberta...
Poznałem najpierw Roberta, zaczął handlować z nami chemią, aż doprowadził do powstania wielkiej fabryki okien. Nasz szef stał się biznesmenem, powoli zaczął przekształcać swój interes wymuszeń, pobić i burdeli na eleganckie przedsiębiorstwa.
I to wszystko za sprawą tego faceta.
( Historia Roberta, Mahmeda i Jurgena to cykl opowiadań Moja żona i Sławek.)
Wyczuliśmy, że coś jest inaczej.
Wiele razy rozmawiałem z szefem, że takie spotkania nie zdarzają się przypadkowo. Przyjechał taki przestraszony, taka sierotka, a wywołał lawinę, która przetacza się przez wiele naszych rodzin i ludzi, bez ich wiedzy... do dziś...
Pieniądze zarobione przez niego pozwoliły oczyścić nasze brudne sprawy, wiele szef zamknął, a i jego spojrzenie na życie zmieniło się.
Robert bowiem miał żonę kurwę, która go ...
... zdradzała na lewo i prawo, zaszła w ciążę ze swoim kochankiem, a on znosił to tak dzielnie, z taką godnością i pogodzeniem się z losem, że szef... a za jego sprawą i my, żołnierze, zaczęliśmy inaczej patrzeć na świat.
Można cierpieć, a mimo wszystko zachować pełną godność jako człowiek.
Robert nie tylko przyjął skruszoną żonę do domu, ale jeszcze adoptował jej dziecko.
Pierwszy zrozumiał to szef. Przestał wydawać rozkazy zabicia kogoś... tak... zdarzyło się... a zaczął nawet unikać rozbojów...
Na mieście zaczęli mówić, że zmiękł, że warto go zmienić... ale my to również zauważyliśmy. I co ?
Na mniejsza naszą agresję niektórzy zmniejszyli swoją...
Zaczęliśmy częściej negocjować... rozmawiać... i okazało się, że wiele spraw można załatwić po ludzku... jak to mawiał Robert.
Inni poszli w nasze ślady... a nawet nie wiedzieli komu to zawdzięczają...
Jego nową żoną, Karolinę, poznaliśmy na ślubie. Zajebista babka. Z tamtą jednak się rozstał, bo szmata nadal go zdradzała...
Jeśli facet, po takich przejściach, po kilku latach samotności bierze laskę za żonę po znajomości kilku dni, to albo wariat, albo trafił na tę jedyną.
Okazało się, że trafił.
Podobno ona też.
Szef wytłumaczył mi ich układ.
I wtedy przypomniało mi się moje życie. Moje początki... kobieta, którą się kocha... daje dupy innym. Gdybym znał jej pragnienia, gdybym jej zaufał, był wyrozumiały... pozwoliłbym jej czasami na chwilę szaleństwa... nasze ścieżki nie oddaliłyby się od ...